Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polska

ZHP zaczyna wyrzekać się Boga? "To jak powrót do PRL"

Władze Związku Harcerstwa Polskiego opracowały treść alternatywnego przyrzeczenia harcerskiego... bez odniesienia do Boga.

Autor: JW

Władze Związku Harcerstwa Polskiego opracowały treść alternatywnego przyrzeczenia harcerskiego... bez odniesienia do Boga. Przysięga: „Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu” miałaby pozostać jako podstawowa, lecz osoby, które „nie są gotowe na określenie swojego wyznania bądź też deklarują się jako ateiści”, korzystałyby z wersji o brzmieniu: „Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Polsce, dążyć do Sprawiedliwości i Prawdy, nieść chętną pomoc bliźnim i być posłusznym Prawu Harcerskiemu” - informuje "Nasz Dziennik".

ZHP na swej stronie internetowej przyznaje, że „zmiana jest przywróceniem, a zarazem przekształceniem treści Przyrzeczenia z redakcji z lat 1947-1957”, a więc z najgorszych lat stalinizmu. Monika Kubacka, rzecznik ZHP, w wypowiedzi dla Gosc.pl wyjaśniła, że projekt ewentualnych zmian w rocie przysięgi, a także zmian Prawa Harcerskiego, jest na etapie konsultacji ze wspólnotą instruktorską. Z informacji zamieszczonych na stronie ZHP wynika, że „laicka” wersja przyrzeczenia harcerskiego jest jedną z rozważanych opcji i nic nie jest jeszcze w tej sprawie przesądzone.

- Harcerstwo polskie zawsze było oparte na ideale służby Bogu, Polsce i bliźnim. Co nie znaczy, że było zamknięte wyłącznie dla katolików. To nie jest stricte katolicka organizacja, ale nie ma żadnych przeszkód, aby nawet ci młodzi ludzie, którzy przystępują do harcerstwa i nie są pewni jeszcze swojej wiary, bo to różnie w młodym wieku bywa - składali przyrzeczenie oparte na Bogu, które jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Słynne słowa założyciela ruchu skautowego gen. Roberta Baden-Powella, który powiedział: „Jeżeli nasz skauting miałby być bez Boga, lepiej, żeby go nie było” – obowiązują przecież również dzisiaj - mówi portalowi niezalezna.pl członek ZHR od 1989 r. hm Jerzy Bukowski HR.


Fot. Materiały ZHP.

Bukowski dodaje, że ZHP jest dziś największą organizacją harcerską: - Dziwię się, że dziś ZHP funduje sobie taką dyskusję. Wpływy środowisk antyklerykalnych i ateistycznych są coraz większe o podłożu politycznym. Ale patrząc nawet pragmatycznie, to czy włodarze ZHP nie widzą, że odejdzie od nich mnóstwo młodych ludzi? W ten sposób ZHP podetnie gałąź, na której siedzi. Harcerstwo nie ma być masowe, a elitarne, ale nie ograniczone do liczby ateistów w Polsce. Jak wyrzuca się Boga to tak, jakby ta organizacja była dla ateistów – jest to dla mnie zupełnie nie zrozumiałe. To jest powrót do najgorszych w sensie ideologicznym czasie ZHP. To jak powrót do czasów PRL. Likwidacja harcerstwa w PRL, z tego co pamiętam, wynikała z tego, że zarzucano mu klerykalizm i rota bez Boga funkcjonowało chyba do 1990 r. Można przysięgać nie Bogu, a Dobru Najwyższemu – tak jak to było czasem  praktykowane. Harcerstwo opiera się na ideałach chrześcijańskich. Tutaj też mamy do czynienia z tym, że nie było oddolnej krytyki, ale władze ZHP chcą tak zrobić odgórnie – podkreśla Bukowski.
 

Reklama

Autor: JW

Źródło: niezalezna.pl,naszdziennik.pl
Reklama