Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

„Sztuka manipulacji” według rządu. Za nasze pieniądze kupują pozytywne komentarze?

Kancelaria Premiera wynajęła firmę do "złagodzenia lub zniwelowania w mediach społecznościowych opinii o działaniach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, jak i samego Prezesa Rady Ministrów". Jak pisaliśmy na łamach „Gazety Polskiej Codziennie” or

Autor:

Kancelaria Premiera wynajęła firmę do "złagodzenia lub zniwelowania w mediach społecznościowych opinii o działaniach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, jak i samego Prezesa Rady Ministrów". Jak pisaliśmy na łamach „Gazety Polskiej Codziennie” oraz portalu niezalezna.pl prawnik Piotr Waglowski odkrył, że przy różnych tekstach o OFE w internecie zaczęły pojawiać się podobne komentarze. Nowe światło na całą sprawę rzuca ujawniona przez Waglowskiego umowa zawarta pomiędzy Kancelarią Premiera, a jedną z agencji PR...

O całej sprawie zrobiło się głośno, gdy prawnik Piotr Waglowski, autor serwisu Prawo.Vagla.pl zwrócił uwagę na pojawiające się coraz częściej w internecie komentarze przeciwko OFE. Komentarze ostro krytykowały Otwarte Fundusze Emerytalne, zachwalając przy tym ZUS. Pojawiły się więc przypuszczenia, że podobieństwo komentarzy nie jest przypadkowe, a wszystkie razem stanowią cześć zmasowanej kampanii w internecie.

Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że Kancelaria Prezesa Rady Ministrów 28 maja br. zawarła umowę z firmą BrandAddicted sp. z o.o. (agencja FaceAddicted). Umowa dotyczy „strategicznego doradztwa w zakresie działań KPRM w serwisach społecznościowych”. Poproszona o wyjaśnienia w tej sprawie Kancelaria Premiera poinformowała „Codzienną”, że „media społecznościowe stały się kolejnym, ważnym źródłem informacji o działaniach rządu. Współpraca z FaceAddicted ma wspierać KPRM w tym zakresie”. Jednocześnie zapewniano, że umowa nie przewiduje publikowania komentarzy w internecie i że KPRM nie zajmuje się taką działalnością.

Piotr Waglowski wystąpił do Kancelarii Premiera o udostępnienie kopii umowy z agencją PR. Okazuje się, że jeden z punktów umowy zobowiązuje firmę m. in. do rekomendacji działań prowadzących do „złagodzenia lub zniwelowania w mediach społecznościowych opinii o działaniach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, jak i samego Prezesa Rady Ministrów”.

Poniżej publikujemy § 1 umowy mówiący o realizacji kampanii na facebooku i wsparciu oraz zaleceniach dotyczących złagodzenia i zniwelowania opinii o działaniach premiera i KPRM w mediach społecznościowych (CAŁA UMOWA TUTAJ):
 
1. Zleceniodawca zleca a Zleceniobiorca przyjmuje do wykonania usługę wsparcia komunikacyjnego Zleceniobiorcy w zakresie realizacji działań promocyjnych w Internecie, w tym:
 
3) realizację kampanii kontekstowej w serwisie facebook.com o wartości 6.000,- zł. netto (słownie: sześć tysięcy złotych) mającej na celu zwiększenie liczby fanów na profilu Kancelarii Premiera - w tym zaprojektowanie kreacji reklamowych, targetowanie, uruchomienie, monitoring i optymalizacja emisji oraz dokonywanie rozliczeń za emisję reklam bezpośrednio z serwisem Facebook.com. Zakłada się, że kampania reklamowa będzie prowadzona w etapach, a budżet każdego z etapów wyniesie 1000 pln, chyba, że w wyniku bieżącego zapotrzebowania komunikacyjnego Zleceniodawca zadecyduje o innym podziale środków. Kampania reklamowa zostanie uruchomiona w przeciągu pierwszych 30 dni od podpisania niniejszej umowy.
 
5) wsparcie kryzysowe w zakresie komunikacji Zleceniodawcy w Internecie - w tym opracowanie rekomendacji konkretnych działań w przypadku kryzysu i wsparcie Zleceniodawcy w ich praktycznym wdrażaniu. Jako wsparcie kryzysowe rozumiana jest analiza i rekomendacja działań, jakie powinien podjąć Zleceniodawca, aby złagodzić lub zniwelować w mediach społecznościowych opinie o działaniach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, jak i samego Prezesa Rady Ministrów. Zleceniobiorca pełni w tym zakresie funkcje doradcze i nie przejmuje na siebie całości lub części działań komunikacyjnych, których dotyczy Umowa. W przypadku wystąpienia sytuacji kryzysowej w trakcie monitoringu, Zleceniobiorca jest zobowiązany do bezzwłocznego powiadomienia Zleceniodawcy lub osób wskazanych przez Zleceniodawcę
– czytamy w umowie zawartej przez Kancelarię Premiera z agencja PR.
 
Po naszej publikacji dostaliśmy e-mail z wyjaśnieniami z Centrum Informacji Rządu. Przedstawiciele CIR zapewniają, że Kancelaria Premiera nie zlecała pisania przychylnych komentarzy w internecie. Poniżej pełna treść wyjaśnień:

Kancelaria Prezesa rady Ministrów nie zleciła pisania przychylnych komentarzy w Internecie jakiejkolwiek agencji. Tego typu działaniami nie zajmują się również pracownicy KPRM. 
·Zapis umowy z firmą brandAddicted mówiący o wsparciu kryzysowym „w zakresie komunikacji Zleceniodawcy w Internecie – w tym opracowanie rekomendacji konkretnych działań  w przypadku kryzysu i wsparcie Zleceniodawcy w ich praktycznym wdrożeniu. Jako wsparcie kryzysowe rozumiana jest analiza i rekomendacja działań, jakie powinien podjąć Zleceniodawca, aby złagodzić lub zniwelować w mediach społecznościowych opinie o działaniach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów” – dotyczy rekomendacji działań antykryzysowych, w których katalogu nie mieści się jednak w żadnym przypadku pisanie przychylnych komentarzy w Internecie. Do tej pory KPRM nie korzystał  z usług firmy w ramach tego zapisu umowy.  
 
· Żaden z pracowników firmy brandADDICTED nie prowadzi profili KPRM w mediach społecznościowych. Robią to wyłącznie pracownicy KPRM.

· Umowa obowiązująca między stronami nie przewiduje aktywności przedstawicieli agencji ani w mediach społecznościowych, ani w mediach tradycyjnych. Pracownicy agencji nie biorą udziału w dyskusjach na profilach społecznościowych KPRM, nie komentują także artykułów prasowych i wystąpień medialnych osób związanych z KPRM.

 

Autor:

Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie,prawo.vagla.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane