W piątek i sobotę w Katowicach miała miejsce konwencja Prawa i Sprawiedliwości. Podczas około 130 paneli poruszone zostały różne kwestie, które pomogą w opracowaniu programu wyborczego partii. Na zakończenie wydarzenia wystąpił Jarosław Kaczyński.
"To jest dobra zapowiedź na przyszłość. Dobra zapowiedź naszej akcji zmierzającej do zmiany władzy, do tego, by Polska mogła być znów dobrze, bardzo dobrze, rządzona"
– powiedział.
Jak stwierdził, podczas dyskusji w panelach dochodziło do wymiany różnych zdań i ścierały się różne koncepcje. - Prezentowano [...] różne koncepcje, ale także wielką wiedzę na temat tego, co dzisiaj w Polsce się dzieje, co trzeba zmienić, jak można otworzyć dla naszego kraju szansę na przyszłość - mówił.
Prezes PiS podkreślił, że Polska musi osiągnąć poziom najbardziej rozwiniętych państw. - Musimy, bo nam się to należy, bo nasza historia wskazuje na to, że nam się to właśnie należy. Ale musimy także dlatego, że nie wolno marnować szans. Dziś jest czas marnowania szans, musimy go skończyć - powiedział.
"Musimy tą naszą szansę, która może po raz pierwszy wystąpiła, pojawiła się w naszych dziejach wykorzystać i możemy ją wykorzystać i to spotkanie, te rozmowy wskazują na to, że rzeczywiście to nie jest marzenie, to nie jest bujanie w obłokach, to nie jest odrywanie się od rzeczywistości. To jest realna możliwość, realna możliwość i to nie w jakimś sensie historycznym, odległym już czasie, tylko w takim czasie, który nie jest jutrem, ale nie jest też czymś odległym"
– podkreślił.
Jak stwierdził, aby ta szansa została wykorzystana, jego ugrupowanie musi wygrać wybory. - Musimy skonstruować program, który będzie temu służył i który będzie jednocześnie propozycją [...] która zwraca się do wszystkich najważniejszych grup naszego społeczeństwa, naszego narodu - kontynuował.
Odnosząc się do politycznych konkurentów oznajmił, że "oni dużo mówią". - A my pracujemy, my robimy, my mamy pomysły. To jest nasza siła, to jest nasza największa siła i ją, tą siłę możemy użyć, możemy użyć dla dobra Polski i musimy tej siły użyć i żaden Żurek, ani inni Żurkowie tego nie powstrzymują - stwierdził.