Z przedwyborczych obietnic, co do "akademików za złotówkę" nie zostało nic. W zamian - ceny pokojów idą w górę. Czy młodzi Polacy mogą czuć się oszukani? Z pewnością. "To było jasne od samego początku, że nie zrealizują ani jednego punktu z tego programu. Szli z nim tylko i wyłącznie po to, aby mamić i oszukać ludzi. I oszukują" - kwituje w rozmowie z portalem Niezalezna.pl były minister edukacji narodowej - prof. Przemysław Czarnek. Nasz drugi rozmówca, były wiceszef MEiN - Tomasz Rzymkowski, mówi wprost: "to jest realizacja programu rządu Donalda Tuska, w myśl wytycznych generalnego gubernatora - Hansa Franka. Polak powinien umieć liczyć do 100 i czytać po niemiecku. To wystarczy do zbierania szparagów".
Wszyscy pamiętamy przedwyborcze, szczególnie te czołowe, obietnice ugrupowań, wchodzących w skład obecnej koalicji rządzącej. Jedną z nich były "akademiki za złotówkę". Pomysł ten został położony jeszcze zanim ktokolwiek się nim zajął. Było to raczej do przewidzenia, niemniej - młoda część elektoratu, z pewnością może poczuć się oszukana. Szczególnie, że ceny akademików w większości polskich miast, idą do góry.
Wczoraj TOK FM opisywał, że od nowego roku akademickiego (1 października) - pokoje będę droższe m.in. w Krakowie, Warszawie, Gdańsku czy Rzeszowie. Dotknie to również Radomia, gdzie podwyżki będą oscylować w granicy 10 proc.
Nie da się ukryć, że dla osób, które wciąż się uczą - jest to niemały problem. Duża część studentów musi dzielić równolegle obowiązki uczelniane z zawodowymi. Na pomoc rządu, jak widać, nie mogą liczyć.
O tę sprawę zapytaliśmy byłego ministra edukacji narodowej - prof. Przemysława Czarnka.
"Oni nic nie robią i nic nie zrobią. Z tego, co zapowiedzieli, nie realizują w zasadzie niczego. Ani Platforma Obywatelska, ani Lewica. Na czele ministerstwa nauki i szkolnictwa wyższego stoi pan Wieczorek, który jest z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale i pan Gdula - z Lewicy. Przecież to oni obiecywali "akademik za złotówkę", a teraz dopuszczają do tego, aby ceny w akademikach były kilkunastoprocentowe. W skrócie - zabójcze dla studentów"
Jak przyznał - "to było jasne od samego początku, że nie zrealizują ani jednego punktu z tego programu. Szli z nim tylko i wyłącznie po to, aby mamić i oszukać ludzi. I oszukują".
"Mam nadzieję, że Polacy to widzą. Ta część społeczeństwa, która głosowała na koalicję 13 grudnia zapewne już dostrzega, że została oszukana. Z obietnic nie ma nic, a drożyzna będzie się, niestety, potęgowała. Trzeba z tego wyciągnąć wnioski"
Temat poruszyliśmy również z byłym wiceministrem edukacji narodowej, w rządzie Zjednoczonej Prawicy, Tomaszem Rzymkowskim
"Tutaj najlepiej zacytować ministra Wieczorka - co z tego, że nie ma akademików, co z tego, że nie ma akademików po złotówce, jest za to darmowy program in vitro. To jest w tej chwili oferta kierowana do młodych ludzi, którzy zaczynają studia od 1 października, czy będą kontynuować kolejny rok swoich studiów. Mamy zapowiedź likwidacji Akademii Kopernikańskiej, Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika - dwóch jedynych ośrodków naukowych w Polsce, których członkami są laureaci nagrody Nobla. A jest ich niemało, bo aż ośmiu..."
I jak dodał - "to jest realizacja programu rządu Donalda Tuska, w myśl wytycznych generalnego gubernatora - Hansa Franka. Polak powinien umieć liczyć do 100 i czytać po niemiecku. To wystarczy do zbierania szparagów. Tak, niestety, to wygląda".
"Na każdym odcinku tego rządu od 13 grudnia - jest klęska za klęską i czekanie na cud"