Rafałowi Trzaskowskiemu znów wszystko się pomieszało. We wpisie na x.com zatytułowanym "czy boję się Elona Muska?" postanowił uderzyć w amerykańskiego miliardera, w kontekście jego rzekomego wpływu na wybory prezydenckie w Polsce. Zrobił to jednak tak nieudolnie, że kolejny raz stał się przedmiotem kpin ze strony internautów...
Kampania prezydencka ruszyła, a więc kandydaci w walce o fotel prezydenta RP prześcigają się - nie tylko jeżdżąc po Polsce, ale także publikując treści w mediach społecznościowych. Tą drogą kroczy też Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej. Problem w tym, że niemal każda jego internetowa aktywność kończy się falą wyśmiewających "błyskotliwość" polityka komentarzami.
Tak jest i tym razem. Trzaskowski wrzucił na x.com wpis z filmem. Jego tytuł to krótkie pytanie: czy boję się Elona Muska?
Wiceszef Platformy Obywatelskiej odpowiedział na to pytanie w formie "Q&A" (pytania i odpowiedzi). Dość ofensywnie podszedł do tematu samej postaci Muska, argumentując to... rozmową z ustępującym właśnie ze stanowiska premiera, Justinem Trudeau.
Ja rozmawiałem z premierem Trudeau i on mi powiedział dosyć ciekawą rzecz. Te ostatnie miesiące, kiedy Elon Musk zaczął atakować Kanadę, notowania partii Pana premiera i jego osobiste notowania nagle poszybowały w górę. Dlatego, że Kanadyjczycy nie chcą się zgodzić na to, żeby ktokolwiek ingerował w ich wewnętrzną politykę. Nie może być tak, że ktokolwiek się będzie wtrącał w wybory w innym państwie.
– ogłosił Trzaskowski.
Czy boję się Elona Muska? pic.twitter.com/NpbtqVFK5a
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) February 2, 2025
Akurat Justin Trudeau to marny - w kontekście sukcesów politycznych - autorytet. Jak powszechnie wiadomo, niespełna miesiąc temu lewicowy premier ogłosił decyzję o ustąpieniu ze stanowiska. Toteż w Kanadzie odbędą się przedterminowe wybory. Dlaczego? Bo to właśnie partia liberałów naciskała na polityka, z uwagi na lawinowo spadające poparcie.
Zastanawia również fakt, iż to właśnie Rafał Trzaskowski ochoczo fotografował się u boku syna Georga Sorosa. A to właśnie Aleksander wspiera "postępowe" organizacje żydowskie, zaś założona przez niego Fundacja Alexandra Sorosa angażuje się w promocję "sprawiedliwości społecznej i praw człowieka". Zapowiadał on także, że będzie nieco bardziej zaangażowany politycznie, niż było to w przypadku jego ojca.
With @AlexanderSoros from @OpenSociety. They support democracy all over the world. Today it is Ukrainians fighting for their European, democratic dream. We must support them - also by defending our democracy and sticking to the values they are putting their lives on the line for. https://t.co/wxXwTezDeG
— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) May 4, 2022
Kolejny fikołek Trzaskowskiego wywołał wręcz lawinę komentarzy pod jego wpisem, bijącym w Elona Muska. Kandydatowi KO przypomniano, kto przez ostatnie lata faktycznie wtrącał się w wybory w Polsce. Padły nazwiska m.in. Manfreda Webera czy Ursuli von der Leyen. O tym jednak, Trzaskowskiemu najwidoczniej się zapomniało.
Pozdrów Sorosa.
— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) February 2, 2025
Trzaskowski, Justin , twój lewacki idol jest tak znienawidzony przez Kanadyjczyków że musiał podac się do dymisji. pic.twitter.com/iiDIuich2R
— Polka🇵🇱 (@81336f18ab08468) February 2, 2025
Pozdrów Webera.
— Arkadiusz Mularczyk MEP (@arekmularczyk) February 2, 2025
Elona Muska mogą się bać osoby, o których istnieniu Elon wie. Tak mi ostatnio ktoś w SF powiedział.
— Maciej Kawecki - This Is IT (@kawecki_maciej) February 2, 2025
Bążur,
— Bogdan Rzońca (@Bogdan_Rzonca) February 2, 2025
🇵🇱/🇫🇷Mesje Trzaskowski: (ten po prawej)
„Nie może być tak, że ktokolwiek będzie się wtrącał w wybory w innym Państwie”
🇩🇪Herr Weber: (ten po lewej)
„Jesteśmy jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce, wprowadzając kraj z powrotem do Europy".
Panie Rafale pudło❗️ pic.twitter.com/xCsyxHBmj8
Problem w tym Panie Rafale, że wy tutaj poszkodowani "wtrącaniem" nie jesteście.
— Marcin W (@Marcin__W) February 2, 2025
Mieliście bezdyskusyjne wsparcie z zewnątrz.
Weber chciał "zwalczać PiS", UE wstrzymywała środki z KPO.
Więc jeśli teraz Elon Musk będzie pomagał opozycji, to będzie to jedynie wyrównanie szans. pic.twitter.com/90rjmAUjhc