- Przypomnę, że śp. pan Mateusz to pierwszy żołnierz, który od 1960 r. kiedy został zamordowany Lalek, ostatni z Żołnierzy Wyklętych, to pierwszy Polak po tak długim czasie, który zginął za naszą ojczyznę. Śmierć tego żołnierza to również cios w samo serce polskiego państwa. Wcześniej mieliśmy cios poniżej pasa - gdy polscy żołnierze zostali aresztowani w związku z tym, że pełnili swoją służbę - mówił na antenie Telewizji Republika Krzysztof Mulawa (Konfederacja).
W czwartek zmarł żołnierz, który tydzień wcześniej został ugodzony nożem przez nielegalnego migranta, próbującego sforsować zabezpieczenia na wschodniej granicy Polski. Choć przedstawiciele partii rządzących obecnie zapewniają o wsparciu mundurowych broniących bezpieczeństwa kraju, to inną narrację przedstawiali, gdy byli jeszcze w opozycji. Politycy nie tylko krytykowali rząd za uszczelnianie granicy, ale funkcjonariuszy, którzy codziennie narażali swoje zdrowie i życie. Podobnie czynili wspierający środowisko Platformy celebryci.
Sprawę skomentowali na antenie Telewizji Republika goście Danuty Holeckiej.
Andrzej Śliwka (PiS) wskazał, że "dzisiaj przede wszystkim powinniśmy złożyć kondolencje dla rodziny żołnierza, który poświęcił swoje życie w obronie polskich granic, dbając o nasze bezpieczeństwo". - To są nasi bohaterowie. Dzisiaj zmarł żołnierz, który poniósł najwyższą ofiarę za to, że my możemy się czuć bezpieczni - podkreślił.
#GośćDzisiaj | @SliwkaAndrzej (@pisorgpl): Mamy do czynienia z jednym wielkim picem kampanijnym ze strony koalicji 13 grudnia. Oni 10 czerwca zapomną o "tarczy wschód". Oni nawet nie wiedzą, gdzie chcą tę tarczę zrobić. Oni chcą ją zrobić na granicy z Litwą i Ukrainą. 10… pic.twitter.com/qgt1kftYUQ
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 6, 2024
Jak wykazywał poseł PiS, sytuacja pokazuje, że coś jest nie tak, że po 13 grudnia kwestie związane z ochroną naszej granicy są tragiczne.
- Nastąpił w wojsku pewien paraliż decyzyjny, związany z filozofią, którą wprowadził rząd Tuska - Bodnar powołując zespół prokuratorów, którzy mieli specjalnie ścigać tych żołnierzy, którzy dbali o to, aby polska granica była chroniona. Mamy do czynienia z sytuacją kuriozalną i konsekwencje związane z tymi decyzjami są opłakane, tragiczne
- mówił.
#GośćDzisiaj | @SliwkaAndrzej (@pisorgpl): Polityka obecnego rządu doprowadza do tego, że w Wojsku Polskim następuje paraliż decyzyjny. Działania związane z powołaniem zespołu prokuratorskiego, który będzie weryfikował działania podjęte przez polskich funkcjonariuszy i żołnierzy… pic.twitter.com/0VGfU3PGqE
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 6, 2024
Krzysztof Mulawa (Konfederacja) zaznaczył, że zabity żołnierz był bohaterem.
- Powinniśmy dzisiaj nasze spory polityczne wygaszać, to nie jest dobry dzień dla polskiego państwa i żołnierza. Odpowiedzialność za ważne rzeczy musi następować. Przypomnę, że to jest pierwszy żołnierz, który od 1960 r. kiedy został zamordowany Lalek, ostatni z Żołnierzy Wyklętych, to jest pierwszy Polak po tak długim czasie, który zginął za naszą ojczyznę. Śmierć tego żołnierza to również cios w samo serce polskiego państwa. Wcześniej mieliśmy cios poniżej pasa - gdy polscy żołnierze zostali aresztowani w związku z tym, że pełnili swoją służbę
- podkreślił.
#GośćDzisiaj | @krzysztofmulawa (@KONFEDERACJA_): Mamy powołany zespół prokuratorski w moich rodzinnych Siedlcach. Jaki sygnał wysyłamy polskim pogranicznikom? Uważajcie co tam robicie. Zanim cokolwiek zrobicie, będziecie chronić klatki piersiowe przed niebezpiecznymi… pic.twitter.com/ToFZBxXceW
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) June 6, 2024