Myślę, że minister powinien raczej skupiać uwagę nie na tym, jak kombinować przy całym systemie, tylko żeby skutecznie doprowadzić do tego, żeby ta woda była tańsza, a przede wszystkim - aby była w jak najlepszej jakości - stwierdził w rozmowie z portalem Niezalezna.pl b. minister finansów Andrzej Kosztowniak. Polityk odniósł się w ten sposób do planów resortu infrastruktury na temat zmian opłat za wodę. Zdaniem Kosztowniaka, nowy pomysł wpisuje się "w klimat podwyżek", do którego - niestety - przyzwyczaiła nas Platforma Obywatelska.
Wiceminister infrastruktury Przemysław Koperski na antenie Polskiego Radia 24 ogłosił dziś, że jego resort pracuje nad nowelizacją ustawy o zaopatrzeniu w wodę. Zgodnie z planami resortu pierwszy metr sześcienny miałby kosztować 1 zł, dwa kolejne "mają kosztować mniej", a za czwarty i każdy kolejny będzie trzeba zapłacić więcej. Według Koperskiego, opłaty za wodę mają być skonstruowane tak, by zachęcić do jej oszczędzania.
Plan resortu skomentował w rozmowie z portalem Niezalezna.pl były minister finansów Andrzej Kosztowniak. Polityk Prawa i Sprawiedliwości oznajmił, że trudno ocenić proponowany system bez przenalizowania tego, ile faktycznie pobieramy wodę. - Myślę jednak, że minister powinien raczej skupiać uwagę nie na tym, jak kombinować przy całym systemie, tylko żeby skutecznie doprowadzić do tego, żeby ta woda była tańsza, a przede wszystkim - aby była w jak najlepszej jakości - ocenił.
Kosztowniak dodał, że według jego wiedzy, żaden samorząd nie korzystał jak dotąd z takiego systemu. Stwierdził jednak, że plan wpisuje się jednak w kosztowną dla Polaków politykę.
"To, że to się wpisuje w klimat podwyżek, które proponuje nam Platforma, to nie ulega wątpliwości, tylko jest pytanie nad sensem tego systemu, czy to - nie tylko w systemie finansowym, ale i organizacyjnym jest rozsądne. Co do zasady, Platforma mówiła, że nie będzie podnosić, więc - jak to Platforma - jak mówi, że czegoś nie zrobi, to to zrobi. Z bólem serca to powiem: robią to, do czego nas już skutecznie przyzwyczaili"
Uzgodnienia międzyresortowe na temat nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu w wodę mają zakończyć się w sierpniu. Sam projekt do Sejmu miałby trafić "późną jesienią".