
Wśród tłumu, który wybrał się na spotkanie z prezydentem pojawili się także przedstawiciele Komitetu Obrony Demokracji. Nie umiejąc uszanować ani powagi sytuacji, ani stanowiska głowy państwa, postanowili skierować w stronę Andrzeja Dudy obraźliwe hasła, takie jak "oszust", "zdrajca", czy "będziesz siedział".
Po zakończeniu oficjalnych uroczystości do grupy podeszła kandydatka na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska (Platforma Obywatelska). Na filmie słychać jak grupa dopytuje się jej, czy na pewno było ich słychać, tymczasem uśmiechnięta Kidawa Błońska im gratuluje.
Jacek Ozdoba w rozmowie z Dorotą Kanią przyznał, że jest to protestująca grupa, która regularnie zakłóca spotkania polityków Zjednoczonej prawicy. Jeździli za Patrykiem Jakim podczas kampanii wyborczej - mówił.
To są ludzie, którzy chcą schematu pana Kramka, najchętniej by obalili rząd siłą, nie szanują demokracji, zwykli awanturnicy. Nie szanują urzędu prezydenta RP, głowy państwa. Uroczystości zaślubin Polski z morzem to element podniosły. A gdy przemawia głowa państwa, tego typu zachowania są niegodne Polaków, a tym bardziej - zachowanie kandydatki na prezydenta, która idzie dziękować chuliganom po tego typu wydarzeniach. Widocznie pani marszałek Kidawa-Błońska podpisuje się pod tym wszystkim, co robią ci ludzie, a my poznaliśmy ich na tyle, że wiemy w jaki sposób funkcjonują. Szereg chuligańskich zachowań, które sugerują, że to jest tylko grupa prowokatorów.
- ocenił polityk Zjednoczonej Prawicy.