Gazeta Polska: Chcieli zagłodzić PiS, zmobilizowali Polaków Czytaj więcej!

Lichocka: PiS prowadzi negocjacje koalicyjne! „To są rozmowy prowadzone dyskretnie”

Posłanka PiS Joanna Lichocka podkreśla, że jej formacja prowadzi rozmowy koalicyjne. "Prezydent nie może zignorować projektu zwycięskiej partii, która proponuje stworzenie rządu i prowadzi rozmowy" - stwierdziła parlamentarzystka.

PiS stworzy koalicję?
Tomasz Jedrzejowski/Gazeta Polska

W wyborach do Sejmu PiS zdobyło 194 mandaty, KO - 157; Trzecia Droga - 65; Nowa Lewica - 26; Konfederacja - 18. Prezydent Andrzej Duda odbył już konsultacje z przedstawicielami komitetów wyborczych. Andrzej Duda oświadczył, że wstępnie zaplanował pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji na poniedziałek, 13 listopada. Prezydent podkreślił, że są dwie grupy polityczne, które twierdzą, że mają większość parlamentarną i mają kandydata na premiera. Kandydatem Zjednoczonej Prawicy na premiera jest Mateusz Morawiecki, a kandydatem KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - jest Donald Tusk.

Prezydent powinien mieć czas

Poseł Joanna Lichocka oceniła w wywiadzie, że postępowanie prezydenta jest wzorcowe. "Przestrzega konstytucji i przestrzega terminów. Wyraźnie komunikuje wyborcom, społeczeństwu, że ta decyzja, która jest przed nim, wymaga namysłu, bo ma przedstawione dwie wizje tworzenia rządu" - mówiła.

Prezydent powinien mieć czas do rozeznania sytuacji, ale też wydaje mi się, że nie może zignorować projektu zwycięskiej partii. Nie może powiedzieć, że opierając się na deklaracjach kilku liderów i publicystyce różnych dziennikarzy stwierdzę, że najlepszym, najskuteczniejszym rządem będzie rząd tych mniejszych ugrupowań

– stwierdziła posłanka PiS.

Lichocka: PiS dyskretnie prowadzi rozmowy koalicyjne

Lichocka poinformowała, że PiS prowadzi rozmowy na temat możliwości stworzenia rządu, które mają sprawdzić, czy w parlamencie są posłowie, którzy poprą projekt Mateusza Morawieckiego. "To są rozmowy prowadzone dyskretnie.(...) Z jakim to będzie efektem, zobaczymy, natomiast chcielibyśmy, by prezydent powierzył tę misję Mateuszowi Morawieckiego i wydaje mi się, że nie można tego zlekceważyć, że największe ugrupowanie w Sejmie proponuje stworzenie rządu i mówi, że prowadzi rozmowy" - podkreśliła.

Oprócz deklaracji liderów przypominam, że w Sejmie jest 460 parlamentarzystów, którzy oczywiście mogą być bezwzględnie posłuszni wobec swoich liderów, ale mamy sytuację, że mniejsze ugrupowania opozycyjne mają różne programy i ludzie, którzy szli do wyborów i deklarowali swój program, nagle zderzają się z sytuacją, że wchodzą do rządu Donalda Tuska, który będzie realizował coś kompletnie innego. Dla wielu posłów może być to dylemat, który skłoni ich do rozmowy z nami

– powiedziała Lichocka.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

 

#Joanna Lichocka #PiS #rząd #wybory 2023

prenumerata.swsmedia.pl

Telewizja Republika

sklep.gazetapolska.pl

Wspieraj Fundację Niezależne Media

mk
Wczytuję ocenę...
Wideo