Marcin Romanowski, były wiceminister sprawiedliwości, ma unieważnione paszporty - dyplomatyczny i służbowy. Decyzje w tej sprawie podejmowały MSZ i MSWiA - którymi kierują odpowiednio Radosław Sikorski i Marcin Kierwiński, ministrowie w rządzie Donalda Tuska. Romanowski zamierza walczyć o swoje dobre imię, ale obawia się, że w Polsce nie ma szans na uczciwy proces, gdy premierem pozostaje Tusk.
Nieudany manewr ekipy Tuska
Unieważnienie paszportów nie wpływa na możliwość podróżowania Romanowskiego, bowiem już wcześniej uzyskał status uchodźcy politycznego na Węgrzech i dysponuje dokumentem umożliwiającym przekraczanie granic na podstawie Konwencji Genewskiej.
Zrobili to z czystej ordynarnej złośliwości, albo z ignorancji, bo rzeczywiście ten rudy folksdojcz i cały ten Gang Olsena działa tak, że obławy na Polaków bardzo słabo im wychodzą
- stwierdził Romanowski w materiale opublikowanym na YouTube.
"Tymczasem Polska niestety traktowana jest jak kraj trzeciego świata, z którego są uchodźcy polityczni i któremu Interpol odmawia wydawania czerwonych not"
- dodał Romanowski.