Kolejne próby zjednoczenia opozycji pokazują, jak spore będą z tym trudności. Szymon Hołownia zaprosił polityków ugrupowań opozycyjnych do rozmów - ale Donald Tusk najwyraźniej oczekuje "specjalnego zaproszenia". Rzecznik PO Jan Grabiec uważa, że takie na razie do Tuska nie dotarło, choć na podobne odpowiedzieli już pozostali partyjni liderzy.
W połowie stycznia lider Polski 2050 Szymon Hołownia ogłosił swoją czteropunktową "Strategię Zwycięstwa". Jedną z jej propozycji jest organizacja "konferencji o przyszłości Polski" z udziałem liderów: PO Donalda Tuska, PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza i Nowej Lewicy Włodzimierza Czarzastego. Celem takiej debaty (Hołownia zaproponował termin 21 marca, z udziałem mediów) miałaby być prezentacja programów głównych sił opozycyjnych.
Wczoraj posłanka Polski 2050 Paulina Hennig-Kloska przekazała, że na propozycję Hołowni odpowiedzieli liderzy Lewicy - Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń oraz lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz i dlatego przedstawiciele Polski 2050, Lewicy i PSL ogłosili powołanie zespołu, który rozpocznie prace merytoryczno-programowe mające na celu przygotować "konferencję o przyszłości Polski". Zapraszali też do współpracy Donalda Tuska.
Rzecznik PO Jan Grabiec powiedział jednak, że zaproszenie Hołowni na "konferencję dla przyszłości Polski" miało postać "wypowiedzi w mediach i również w ten sposób odpowiedział Donald Tusk". Wygląda na to, że lider PO czeka na specjalne zaproszenie.
- Czekamy na jakąś propozycję rozmów dotyczących organizacji ewentualnego spotkania, ale - jak na razie - nikt się do nas nie zwrócił
- powiedział rzecznik Platformy. "Żadne konkretne zaproszenie na jakiekolwiek spotkanie dotyczące omówienia szczegółowych kwestii do tej pory nie zostało do nas skierowane" - dodał.
Przypomniał zarazem, że szef PO odnosząc się do zaproszenia wystosowanego przez Hołownię "powiedział wprost, że jeśli ma to być spotkanie dotyczące współpracy opozycji, to powinni w nim uczestniczyć przedstawiciele wszystkich środowisk opozycyjnych, w tym takich partii jak: Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Parta Zieloni, czy też przedstawiciele organizacji społecznych, które od sześciu lat walczą o prawa obywatelskie, jak Komitet Obrony Demokracji".
"Wydaje się, że jest to propozycja bardzo rzeczowa i wpływająca na możliwość sensownej rozmowy, która może przynieść pozytywne skutki dla całej opozycji"
- powiedział Grabiec.
Na pytanie czy oznacza to, że PO wyklucza wzięcie udziału w "konferencji o przyszłości Polski" Grabiec odparł: "Nie. Czekamy na zaproszenie dotyczące rozmów organizacyjnych".