"Prezydent (...) powinien zrobić dokładnie to, co należy do dobrego obyczaju także w Polsce, czyli zlecić misję tworzenia rządu szefowi zwycięskiej partii" - powiedział Donald Tusk... kilkanaście lat temu. Nagranie ponownie pojawiło się w sieci i robi furorę. Wtedy Tusk mówił, że to "dobry obyczaj", dziś naciska na prezydenta, by ten powierzył władzę partii, która zajęła drugie miejsce w wyborach.
W sieci pojawiła się wypowiedź Donalda Tuska sprzed lat: lider PO mówi, że misję tworzenia rządu powinna otrzymać partia rządząca, bo jest to "dobry obyczaj".
Prezydent, ktokolwiek by nim nie był dzisiaj, czy to jest Aleksander Kwaśniewski tak jak jest w tej chwili, czy to byłby pan Lech Kaczyński czy ja, powinien zrobić dokładnie to, co należy do dobrego obyczaju także w Polsce, czyli zlecić misję tworzenia rządu szefowi zwycięskiej partii, a więc panu Jarosławowi Kaczyńskiemu
Hej @donaldtusk patrz co znalazłem. Panie @prezydentpl @AndrzejDuda proszę wziąć pod uwagę głos lidera opozycji! Zróbcie zasięgi :)@cezarykrysztopa @SamPereira_ @pikus_pol @bogdan607 @zelazna_logika @johnsmiths74 @Lemingopedia @TomaszSakiewicz @de_Talleyrand_ @michalkarnowski pic.twitter.com/6hJAd6Xz00
— Keyser Soze (@keyser_soze88) October 26, 2023
Zaznaczył, że "partie, które wygrały wybory, partie demokratyczne - są dogadane, a rolą prezydenta jest sprawdzić, czy mają większość, a nie kto będzie wiceministrem w jakim gabinecie".
- I myślę, że pan prezydent dobrze o tym wie - powiedział lider KO.
Ale jeśli pan prezydent uważa, że taka gra na czas jest mu do czegoś potrzebna - ja na to nie mam wpływu. Ja mogę powiedzieć: każdy dzień zwłoki, to są ryzyka dla Polski. I wszyscy, którzy chcą, by Polska wyszła z tego klinczu, z tego zakrętu, i żeby odzyskała to, co jej się należy także tutaj w Europie powinien pracować na rzecz szybkiego scenariusza, nic na gwałt, ale szybkiego scenariusza. Może pan prezydent się trochę droczy