Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

HIT! "Dobry obyczaj" według Tuska - kiedyś i dziś. Przypomniano wypowiedź lidera PO sprzed lat

"Prezydent (...) powinien zrobić dokładnie to, co należy do dobrego obyczaju także w Polsce, czyli zlecić misję tworzenia rządu szefowi zwycięskiej partii" - powiedział Donald Tusk... kilkanaście lat temu. Nagranie ponownie pojawiło się w sieci i robi furorę. Wtedy Tusk mówił, że to "dobry obyczaj", dziś naciska na prezydenta, by ten powierzył władzę partii, która zajęła drugie miejsce w wyborach.

Donald Tusk kiedyś mówił o "dobrym obyczaju"
Donald Tusk kiedyś mówił o "dobrym obyczaju"
Twitter/keyser_soze88

Tusk kiedyś: "Prezydent powinien zlecić misję tworzenia rządu szefowi zwycięskiej partii"

W sieci pojawiła się wypowiedź Donalda Tuska sprzed lat: lider PO mówi, że misję tworzenia rządu powinna otrzymać partia rządząca, bo jest to "dobry obyczaj".

Prezydent, ktokolwiek by nim nie był dzisiaj, czy to jest Aleksander Kwaśniewski tak jak jest w tej chwili, czy to byłby pan Lech Kaczyński czy ja, powinien zrobić dokładnie to, co należy do dobrego obyczaju także w Polsce, czyli zlecić misję tworzenia rządu szefowi zwycięskiej partii, a więc panu Jarosławowi Kaczyńskiemu

– mówił wówczas Tusk.

Sporo wody w Wiśle upłynęło od tego czasu, kiedy prezydentem RP był jeszcze Aleksander Kwaśniewski, ale film jest wystarczający, by pokazać, jak zmieniło się rozumienie Tuska o "dobrym obyczaju".

Tusk dziś: "Może pan prezydent się trochę droczy"

Po wyborach parlamentarnych 2023 Donald Tusk zupełnie inaczej rozumie hasło "dobry obyczaj". Tym razem publicznie naciska na prezydenta Andrzeja Dudę, by powierzył misję tworzenia rządu... szefowi formacji, która zajęła drugie miejsce. 

"Pan prezydent jest od tego, żeby wskazać kandydata na premiera, który ma szansę zdobyć większość w parlamencie, to wszystko" - powiedział Tusk. Na uwagę, że może szybkie zawarcie umowy koalicyjnej przez KO, Trzecią Drogę i Lewicę przekonałoby prezydenta do wskazania kandydata na premiera, Tusk zaznaczył, że "to nie jest rola prezydenta, aby recenzować czy uczestniczyć w tworzeniu umowy koalicyjnej".

Zaznaczył, że "partie, które wygrały wybory, partie demokratyczne - są dogadane, a rolą prezydenta jest sprawdzić, czy mają większość, a nie kto będzie wiceministrem w jakim gabinecie".

- I myślę, że pan prezydent dobrze o tym wie - powiedział lider KO.

Ale jeśli pan prezydent uważa, że taka gra na czas jest mu do czegoś potrzebna - ja na to nie mam wpływu. Ja mogę powiedzieć: każdy dzień zwłoki, to są ryzyka dla Polski. I wszyscy, którzy chcą, by Polska wyszła z tego klinczu, z tego zakrętu, i żeby odzyskała to, co jej się należy także tutaj w Europie powinien pracować na rzecz szybkiego scenariusza, nic na gwałt, ale szybkiego scenariusza. Może pan prezydent się trochę droczy

– dodał Tusk.

 



Źródło: niezalezna.pl

 

#Donald Tusk #Platforma Obywatelska

mk