Wykonawcy termomodernizacji alarmują, że znaleźli się w fatalnej sytuacji z powodu dużych opóźnień w wypłatach z programu Czyste Powietrze, które skutkują przesuwaniem terminów realizacji kolejnych inwestycji. - Musiałem wziąć pożyczkę, żeby zapłacić pracownikom – słyszymy.
O dramatycznej sytuacji wykonawców inwestycji z programu Czyste Powietrze opowiadają portalowi Niezalezna.pl osoby z branży budowlanej, m.in. wykonujący ocieplenia budynków przedsiębiorca z Małopolski, który chce zachować anonimowość. – Mamy do czynienia z klinczem. Są opóźnienia dwumiesięczne, trzymiesięczne, a nawet czteromiesięczne. Zapotrzebowanie jest bardzo duże, ale nie możemy pracować bez zaliczek. Panuje niepewność, wielu wykonawców nie przyjmuje kolejnych zleceń na inwestycje finansowane z programu Czyste Powietrze – mówi. Tłumaczy, że wykonawcy nie chcą planować inwestycji na kolejne miesiące, bo jest to zbyt ryzykowne. Podkreśla, że wielu wykonawców traci płynność finansową. – Skończyłem zlecenie w listopadzie i na początku stycznia powinienem otrzymać dużą kwotę z programu, a dostałem dopiero w kwietniu. Musiałem wziąć pożyczkę, żeby zapłacić pracownikom – ubolewa przedsiębiorca. Takich inwestycji ma zaplanowanych kilka w tym roku.
Nasz rozmówca tłumaczy, że zgodnie z zasadami przed rozpoczęciem inwestycji powinien otrzymać 50 proc. kwoty netto na zakup materiału. Po zakończeniu prac dokumenty związane z inwestycją są składane do wojewódzkiego funduszu ochrony środowiska, który ma 30 dni na ich rozpatrzenie. Jak mówi nasz rozmówca, zdarza się, że w razie nawet drobnych i nieznaczących błędów rachunkowych dokumenty idą „na koniec kolejki” i sprawy się wydłużają.
Każde kilkumiesięczne opóźnienie przesuwa realizację prac u następnych klientów będących beneficjentami programu Czyste Powietrze.
– Za swoje pieniądze kupiłem już styropian dla jednego z klientów. Miałem wejść na robotę 1 czerwca, ale już wiem, że wejdę dopiero w sierpniu. Następną robotę miałem zaplanowaną na lipiec, ale wejdę dopiero w październiku. Niektóre są nietknięte, bo po prostu nie ma pieniędzy. Teraz szukam już robót, które nie są z Czystego Powietrza – ubolewa. Podkreśla, że opóźnione są wypłaty zarówno zaliczek, jak i przysługujących następnie wyrównań. Zwraca uwagę, że w jeszcze gorszej sytuacji są większe firmy. – Jeżeli przyjmie 10 czy więcej zleceń i będą duże opóźnienia w wypłatach, to pojawia się poważny problem – alarmuje przedsiębiorca.
O opóźnienia zapytaliśmy Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Sytuacja finansowa programu „Czyste Powietrze” jest stabilna i teraz nie występują opóźnienia w wypłatach środków NFOŚiGW do wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej (WFOŚiGW), które wypłacają dofinansowanie bezpośrednio beneficjentom programu. Trudności związane z płynnością finansową programu „Czyste Powietrze”, które występowały na przełomie 2023 i 2024 r. zostały rozwiązane dzięki uruchomieniu w styczniu br. środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO), następnie Funduszy Europejskich na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko (FEnIKS) oraz budżetu własnego NFOŚiGW. W ten sposób zostało osiągnięte bezpieczeństwo finansowe realizacji programu. Od początku tego roku z KPO, budżetu NFOŚiGW i programu FEnIKS przekazano do WFOŚiGW łącznie ok. 4,3 mld zł
NFOŚiGW jednak potwierdza, że są problemy z płatnościami. „NFOŚiGW przekazuje sukcesywnie środki na konta WFOŚiGW, w miarę zgłaszanego przez nie zapotrzebowania. Z posiadanej przez NFOŚiGW wiedzy wynika, że po stronie niektórych WFOŚiGW występują opóźnienia w procesie weryfikacji wniosków o dofinansowanie i wniosków o płatność, co wynika m.in. z dużego obciążenia liczbą wniosków (jest teraz szczyt prac termomodernizacyjnych) oraz wydajności danego WFOŚiGW” – napisano.
W wiadomości oceniono, że w dużej części opóźnienia w poszczególnych WFOŚiGW to konsekwencja trudności jeszcze z końca 2023 r. w finansowaniu programu, co według NFOŚiGW wynikało m.in. z tego, że Polski Fundusz Rozwoju (PFR) od lipca 2023 r. przestał realizować wnioski o płatność z KPO składane przez NFOŚiGW, a wznowienie płatności z KPO nastąpiło dopiero w styczniu 2024 r.
„Jako operator programu „Czyste Powietrze”, NFOŚiGW jest w bieżącym kontakcie z wojewódzkimi funduszami ochrony środowiska i gospodarki wodnej. Wspólnie szukamy nowych rozwiązań, które usprawnią wypłaty środków dla beneficjentów programu „Czyste Powietrze”. Po uporaniu się z problemami generowanymi przez trudności w finansowaniu programu, które udało się rozwiązać dzięki pracy i zaangażowaniu obecnego kierownictwa MKiŚ i NFOŚiGW, obecnie trwają prace nad usprawnieniem procesu oceny wniosków.” – uspokaja NFOŚiGW.
Przypomnijmy, że obecne kierownictwo Ministerstwa Klimatu i Środowiska już kilka razy w tym roku informowało o stabilnych źródłach finansowania programu Czyste Powietrze. Problemy jednak do tej pory nie zostały rozwiązane.