Gazeta Polska: Metoda na reset. O odpowiedzialności w sprawie Odry Czytaj więcej!

Lewica w desperacji sięga po awanturników. Na listach znajdzie się lider ulicznej opozycji

Paweł Kasprzak, lider ruchu Obywatele RP, znanego z wulgarnych antyrządowych demonstracji, dostał propozycję kandydowania do parlamentu z list Lewicy. – Taki kandydat zamiast wzmocnić ugrupowanie będzie je narażał na scenariusz, w którym przekroczenie progu 8 proc. będzie bardzo trudne – mówi „Gazecie Polskiej Codziennie” politolog dr Krzysztof Kawęcki.

Paweł Kasprzak
Paweł Kasprzak
fot. Tomasz Adamowicz/Gazeta Polska

Przypomnijmy, że Kasprzak zasłynął m.in. nagraniem spod Sejmu, gdy podczas jednej z manifestacji sprawiał wrażenie mocno pijanego. Z kolei Obywatele RP wielokrotnie zakłócali obchody upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej, urządzali prowokacje podczas Marszu Niepodległości oraz próbowali rozbijać wiele podobnych patriotycznych inicjatyw. Oprócz Kasprzaka na listach Lewicy miałoby znaleźć się także kilku innych przedstawicieli jego organizacji.

O komentarz do tych doniesień "GPC" poprosiła politologa dr. Krzysztofa Kawęckiego.

– To z pewnością bardzo ryzykowny ruch, aby wpuszczać na swoje listy takich ludzi. Myślę, że nawet Lewica nie jest tak zdesperowana, żeby pozwolić sobie na ewentualne wprowadzenie do Sejmu osoby pokroju pana Kasprzaka. Nie sądzę, aby dostał jakieś biorące miejsce. Raczej spodziewałbym się, że taki kandydat zamiast wzmocnić ugrupowanie będzie je narażał na scenariusz, w którym przekroczenie progu 8 proc. będzie bardzo trudne

– ocenia dr Kawęcki.

Politologa zapytaliśmy też o ocenę działalności Obywateli RP.

– Ci ludzie zostali potraktowani instrumentalnie. Byli protestującymi do politycznego wynajęcia dla opozycji totalnej. Organizowali demonstracje, na których przedstawiciele PO chętnie się pokazywali, a teraz nikt o nich nie pamięta, oprócz Lewicy. Mają też prawo czuć się zawiedzeni, co chyba ma miejsce, bo gdyby kandydowali do parlamentu z list Koalicji Obywatelskiej, to te szanse dostania się byłyby większe niż podczas startu z list Lewicy – mówi dr Kawęcki.


 

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

 

Jan Przemyłski
Wczytuję ocenę...