- Powinien być Pan ostatnią osobą, która feruje wyroki na podstawie nieprawomocnych orzeczeń sądów. Jest Pan bowiem osobą pełniącą funkcję publiczną, w stosunku do której jego własne środowisko polityczne złożyło skuteczny wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu oraz postawione są zarzuty prokuratorskie - napisał szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski do senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego. Jest to odpowiedź Świrskiego na słowa Kwiatkowskiego sprzed kilkunastu dni, kiedy to polityk apelował do szefa KRRiT o... rezygnację ze stanowiska.
"Pan senator Krzysztof Kwiatkowski był łaskaw wygłosić w Senacie oświadczenie na mój temat, które przesłała mi p. Marszałek Magdalena Blejat. Poniżej zamieszczam oświadczenie p. senatora i moja odpowiedź na nie. W skrócie - więcej powściągliwości panie senatorze!"
Do swojego wpisu dołączył również treść oświadczenia złożonego przez Kwiatkowskiego 11 lipca podczas obrad Senatu. Polityk pytał w nim Świrskiego, czy i kiedy zrezygnuje ze swojej funkcji.
"Kieruję do pana przewodniczącego pytanie: kiedy zrezygnuje pan z funkcji przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji jako osoba, która nie umie wykonywać ustawowych obowiązków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, czyli nie umie stać na straży wolności słowa i prawa do informacji? Bo, jak stwierdził sąd, pańskie działania są działaniami, które miały na celu zastraszenie i ograniczenie wolności słowa. Proszę o precyzyjną informację, kiedy pan tę rezygnację złoży"
"Szanowny Panie Senatorze, Z pewnym niedowierzaniem przyjąłem Pańskie oświadczenie skierowane do mnie na 16 posiedzeniu Senatu RP w dniu 11 lipca 2024 r., a przekazane mi przez Panią Marszałek Magdalenę Biejat. Pomijając jego warstwę merytoryczną, która jest czystą publicystyką, obliczoną wyłącznie na osiągnięcie efektu politycznego w odbiorcach tego wątpliwego wystąpienia, powinien być Pan ostatnią osobą, która feruje wyroki na podstawie nieprawomocnych orzeczeń sądów"
W dalszej części korespondencji Świrski dodał, zwracając się do Kwiatkowskiego:
"Jest Pan bowiem osobą pełniącą funkcję publiczną, w stosunku do której:
1. Jego własne środowisko polityczne złożyło skuteczny wniosek o postawienie przed Trybunałem Stanu;
2. postawione są zarzuty prokuratorskie;
3. toczy się sprawa karna, która do tej pory nie została prawomocnie rozstrzygnięta przez Sąd".
"Powinien więc zastanowić opinię publiczną fakt oczywistego ignorowania przez Pana różnicy między wyrokiem nieprawomocnym a prawomocnym, jak również brak wiedzy, czym jest konstytucyjna zasada domniemania niewinności. W świetle wyżej wymienionych okoliczności Pańskie wystąpienia, również w stosunku do mojej osoby, winny kierować się większą powściągliwością w ferowaniu wyroków"
Pan senator Krzysztof Kwiatkowski był łaskaw wygłosić w Senacie oświadczenie na mój temat, które przesłała mi p. Marszałek Magdalena Blejat. Poniżej zamieszczam oświadczenie p. senatora i moja odpowiedź na nie. W skrócie - więcej powściągliwości panie senatorze! pic.twitter.com/tQJwAgMLXX
— Maciej Świrski (@Maciej_Swirski) July 22, 2024