Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek wydał rozporządzenie wprowadzające zmiany w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych. Na mocy nowych przepisów, przewodniczący wydziału może zdecydować "w przypadku potrzeby poprawy efektywności pracy wydziału" sprawy rozpoznawane w składzie trzech sędziów losowo przydzielane będą tylko referentom, a pozostałych dwóch członków składu wyznaczy... przewodniczący wydziału.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
- Jest takie powiedzenie: kto sądy kontroluje, ten wyroki wydaje - skomentował były minister sprawiedliwości. - Kiedy polityka wkracza do sali sądowej, to sprawiedliwość oknem ucieka. Właśnie obserwujemy ten proces - dodał Ziobro.
Oni znieczulili Polaków, a w ogóle Europę, że rzekomo my naruszaliśmy zasady niezawisłości. Dużo ludzi tego elektoratu uwierzyło w tę wielokrotnie powtarzaną propagandę. A teraz to, co nam wmawiali, sami robią!
– dodał Ziobro.
[polecam:tps://niezalezna.pl/polska/zurek-postanowil-wytlumaczyc-o-co-chodzi-w-jego-rozporzadzeniu-prawnicy-byli-bezlitosni/553420]
Były minister twierdzi, że prezesi sądów odwołani zostali nielegalnie, choć mają ustawową kadencję. Jaka jest intencja Waldemara Żurka?
Jeżeli możemy za coś cenić ministra Żurka, to za szczerość. Powiedział, że musi mieć swoich zaufanych sędziów. Po co mu zaufani sędziowie? Teraz już wiemy po co.
– powiedział Ziobro w TV Republika, dodając: "Pan Żurek konsekwentnie krok po kroku realizuje doktrynę demokracji walczącej".
Będą sędziowie, którzy tak jak ten słynny asesor, będą umarzać sprawy nie do umorzenia, czyli sprawy gdzie są betonowe dowody, jak w przypadku Sławomira Nowaka. Z drugiej strony taki sam asesor czy inny sędzia będzie mógł stosować tymczasowe aresztowania, zatwierdzać to, czego normalny sędzia by nie przepuścił.
– dodał były minister sprawiedliwości.