Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Polityka

Atak Rosji na Ukrainę. Amerykański analityk przewiduje, kiedy może nastąpić. Podał konkretną datę

Rob Lee, amerykański analityk wojskowy, napisał na Twitterze, że najbardziej prawdopodobnym terminem ataku Rosji na Ukrainę będzie 9 lutego. - Rosja nie ma jeszcze wszystkich elementów na swoim miejscu, ale teraz je przenosi. Prawdopodobnie wszystkie będą gotowe do 9 lutego - napisał.

Autor: Mateusz Mol

"Wiele jednostek rozmieszczonych w pobliżu Ukrainy nie jest w pełni obsadzonych. Podejrzewam, że wkrótce zaczniemy widzieć żołnierzy przewożonych drogą powietrzną do granicy Ukrainy, by obsadzić ten sprzęt prawdopodobnie podczas ćwiczeń na Białorusi. Jeśli Rosja będzie chciała przeprowadzić eskalację na dużą skalę, to wtedy będzie miała taką możliwość"

Reklama

- napisał Lee. 

W kolejnym wpisie analityk dodał, że "Rosja przeprowadziła na wiosnę przygotowania, które miały zmusić NATO i USA do wysłuchania jej obaw". Przypomniał, że Moskwa nie osiągnęła swoich celów, zatem teraz "jest bardziej skłonna użyć siły, jeśli nie otrzyma tego, czego chce". 

Analityk wskazuje, że istnieje również możliwość, że Putin się wycofa, jednak wtedy odniósłby "strategiczną porażkę". 

"Jest z pewnością możliwe, że Putin się cofnie, ale wtedy przygotowania będą dla Moskwy strategiczną porażką. Państwa NATO uznają przyszłe gromadzenie się za blef i wyciągną lekcję, że zwiększony eksport broni na Ukrainę był decydujący i wyślą więcej broni"

- ocenił. 

27 stycznia Ministerstwo obrony narodowej Ukrainy poinformowało, że w pobliżu granicy stacjonuje przeszło 127 tys. żołnierzy rosyjskich wojsk lądowych, powietrznych oraz marynarki wojennej. Na przygranicznych poligonach zgromadzone zostały także zdolne do dosięgnięcia Kijowa pociski balistyczne Iskander. 

KE pracuje nad sankcjami wobec Rosji 

Jak wynika z nieoficjalnych informacji, w tym tygodniu Komisja Europejska ma zakończyć prace nad pakietem sankcyjnym wobec Kremla.

„Ten pakiet jest przygotowywany w konsultacji z państwami UE i w bardzo ścisłej współpracy z USA. Dotyczy sektora finansowego, oligarchów, którzy powiązani są z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, i energetyki. Te prace w Brukseli obejmują też analizę eksportu do Rosji całego szeregu produktów, który byłby zakazany w przypadku agresji Rosji”

– przekazało źródło unijne. 

Autor: Mateusz Mol

Źródło: twitter.com, niezalezna.pl
Reklama