- Gdyby taki Grodzki był w naszych szeregach, to zapewniam, iż błyskawicznie przestałby być marszałkiem i nie miałby najmniejszych szans na kandydowanie. Nikt by mu nie pozwolił uchylać się od odpowiedzialności. Ale w środowisku Tuska wszystko jest na odwrót - powiedział w wywiadzie z Katarzyną Gójską i Tomaszem Sakiewiczem prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński. Cały wywiad ukaże się już w najbliższą środę - w nowym numerze tygodnika "Gazeta Polska".
Ukrywający się od ponad 900 dni przed zarzutami o korupcję i udział w zorganizowanej grupie przestępczej marszałek Senatu Tomasz Grodzki stanął do walki z rzekomym łapówkarstwem PiS.
Wygląda na to, że Donald Tusk lubi czarny humor.
Pan go zna lepiej niż my. Może rzeczywiście...
Nie przesadzajmy. Znałem go, owszem, ale niezbyt dobrze i nie przepadałem za nim. Trochę o nim wiedziałem od Leszka, który znał go dużo lepiej. Ale przyznam, iż nie zauważyłem, by miał wyróżniające się poczucie humoru.
To znaczy, że Grodzki w roli służby antykorupcyjnej to jednak na poważnie. Marszałek Senatu ukrywa się za immunitetem, a w przestrzeni publicznej pojawiają się liczne wypowiedzi osób oskarżających go o stworzenie systemu wymuszającego łapówki za leczenie w publicznej służbie zdrowia. Ta sprawa jest bardzo poważna.
Gdyby taki Grodzki był w naszych szeregach, to zapewniam, iż błyskawicznie przestałby być marszałkiem i nie miałby najmniejszych szans na kandydowanie. Nikt by mu nie pozwolił uchylać się od odpowiedzialności. Ale w środowisku Tuska wszystko jest na odwrót. Człowiek, któremu zarzuca się odrażającą korupcję, jest kreowany na wzór uczciwości i tak jest ludziom przedstawiany w ich mediach. Część wyborców da się zmanipulować. Bombardowani nieprawdziwymi informacjami w końcu im ulegną, bo nie zniosą dysonansu poznawczego między rzeczywistością medialną a tą prawdziwą. To znany i dobrze opisany mechanizm psychologiczny wypierania, który można do manipulacji wykorzystać. W części działających w naszym kraju mediów – będących częścią tzw. totalnej opozycji – wszechobecny.