"To, co robi obecna ekipa, to blokowanie projektu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego" - powiedział Piotr Gliński (PiS), dodając, że blokowanie jest w interesie Niemiec. Według niego, Łódź musi mieć CPK, żeby mogła się rozwijać. Projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego jest rozwojową szansą dla Łodzi i regionu - dodał.
"Budowa CPK to wielka szansa rozwojowa dla Polski i nie znam żadnej ekspertyzy, która przeczyłaby tej tezie. Jeszcze szybciej będziemy gonili kraje Europy Zachodniej, a ze wszystkich miast w Polsce, to Łódź najbardziej skorzysta na CPK" - powiedział poseł Gliński w Łodzi, gdzie w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego wspierał kandydata PiS - Waldemara Budę.
"Teraz łatwiej dojechać z Wielunia do Wrocławia, czy ze Skierniewic do Warszawy, niż z tych miast dotrzeć do stolicy województwa. Przez lata szukaliśmy takiej szansy rozwojowej. Dla Regionu Łódzkiego budowa CPK to być albo nie być" - podkreślił Gliński.
"Byliśmy zwolennikami budowy tunelu średnicowego, który pomoże Łodzi w wymiarze lokalnym, ale CPK i związany z nim projekt Kolei Dużych Prędkości daje ogromne szanse powiązania z Warszawą (45 min.), Poznaniem i Wrocławiem (70 min.). Dlatego mówimy jasno przed wyborami - zweryfikujcie kandydatów pod kątem, kto jest za, a kto jest przeciwko budowie CPK" - apelował były minister kultury.
Jak dodał 9 czerwca Polacy w wyborach do PE wybiorą, czy Polska będzie miała szansę suwerennie rozwijać, a Polacy będą gospodarzami we własnym kraju, czy też polskie ambicje będziemy musieli podporządkować obcym interesom i wskazówkom płynącym z Brukseli, albo z Berlina.
Według Glińskiego, "CPK dla Łodzi albo śmierć". "Łódź nie ma motoru rozwojowego. Biurowce i mieszkania nie rozwijają miasta. Jeśli chcemy mieć realne szanse na rozwój gospodarczy, to tylko przez taki projekt jak CPK. Łódź może zacząć się rozwijać albo stracić swoją szansę" - powiedział polityk.
Gliński dodał, że jeśli wybory wygra PiS, w Parlamencie Europejskim znajdą się ludzie, którzy zapewnią finansowanie dla projektu budowy CPK i jednocześnie będą osłabiali lobby niemieckie w Brukseli.
Planowaliśmy budowę Muzeum Historii Naturalnej w Warszawie. Budowa została wstrzymana, tak jak CPK. Najbliższe takie muzeum znajduje się w Berlinie, tak jak najbliższe lotnisko, które konkurowałoby z polskim Centralnym Portem Komunikacyjnym
- podkreślił poseł PiS.
Zażądał jasnej deklaracji od kierownictwa Platformy Obywatelskiej, że lotnisko powstanie. "Polityk taki jak Donald Tusk powinien wyjść i powiedzieć: Budujemy od jutra CPK. Natychmiast. Bo to jest interesem Polski, a nie kluczenie i blokowanie inwestycji. Jeśli polityk kluczy i mówi półgębkiem, to znaczy, że nie chce zrealizować projektu, a w przypadku środowiska politycznego Donalda Tuska jest to oczywiste. To środowisko polityków proniemieckich i oni po prostu nie mogą tego projektu realizować, bo są podporządkowani innym interesom" - dodał.