Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polityka

Chaos informacyjny rządu w sprawie uszkodzonych torów. Nowy komunikat nie poprawił sytuacji

To już kolejny wpis przedstawiciela administracji rządowej w sprawie incydentu na trasie kolejowej Warszawa-Dęblin, a chaos informacyjny wciąż się pogłębia. "Sprawa jest traktowana absolutnie priorytetowo" - pisze Jacek Dobrzyński. Tymczasem rzeczniczka MSWiA oraz premier Donald Tusk podali dwa sprzeczne ze sobą komunikaty.

 

W niedzielę rano maszynista pociągu zgłosił telefonicznie zniszczenia w infrastrukturze kolejowej w rejonie miejscowości Życzyn pow. garwoliński, w pobliżu stacji PKP Mika. Pociąg udało się zatrzymać w ostatniej chwili, zapobiegając tym samym katastrofie kolejowej. 

Rzecznik ministra służb specjalnych atakuje starostę. "Przechwala się"

Starosta powiatu garwolińskiego Iwona Kurowska, która jest na miejscu zdarzenia, uzyskała informację od służb i powiedziała w TV Republika: "Służby nie mają co do tego wątpliwości, zdarzył się akt dywersji, zdarzył się akt sabotażu. Była eksplozja, huk, materiał wybuchowy. Służby pracują na miejscu i starają się wyjaśnić, co tak naprawdę się wydarzyło". 

Tymczasem rzecznik prasowy Ministra Koordynatora Służb Specjalnych zamieścił wpis, w którym odniósł się do słów starosty Kurowskiej, twierdząc, że ABW nie przekazywała żadnych informacji.

Starosta garwoliński Iwona Kurowska przechwala się w mediach, że dostała informacje od przedstawicieli Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego o tym, że „na trakcji kolejowej doszło do wybuchu, a incydent jest aktem dywersji”. Stanowczo oświadczam, że nikt z #ABW nie kontaktował się ze starostą garwolińskim, ani nie udzielał żadnych informacji. Okoliczności i przyczyny tego zdarzenia od rana badają funkcjonariusze policji i ABW. Sprawa jest traktowana absolutnie priorytetowo.

– napisał Dobrzyński.

Warto dodać, że na antenie TV Republika starosta Iwona Kurowska mówiła, że działania na miejscu akcji prowadzi Centralne Biuro Śledcze Policji, a nie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Sprzeczne komunikaty rządu

Chaos informacyjny wokół sprawy zdarzenia narasta. Rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka twierdzi, że na chwilę obecną "brak podstaw, by mówić o celowym działaniu osób trzecich", z kolei premier Donald Tusk napisał o tym, że "niewykluczone, że mamy do czynienia z aktem dywersji".

"Pociąg, który miał zmierzać do Dęblina stoi na miejscu, już kolejną godzinę" - relacjonuje Michał Gwardyński z TV Republika. Działania służb wciąż trwają.

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane