To, że ta koalicja powstała, że chce rządzić nie uprawnia jej do tego, żeby niszczyć polskie państwo i żeby - przede wszystkim - prowadzić tak polskie sprawy, aby rezygnować z zadań, które są kluczowe dla polskiego rozwoju dla polskiego bezpieczeństwa - mówiła na spotkaniu z mieszkańcami Wyszkowa europoseł PiS Beata Szydło.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości kontynuują spotkania z Polakami. Dziś w Wyszkowie gościła europoseł Beata Szydło. Była premier zauważyła, że główny postulat, z którym przedstawiciele koalicji rządzącej szli do wyborów - "antyPiS" - został z nimi po 15 października i to jedyne, co proponują Polakom.
"Mamy rozmontowywanie instytucji państwa, łamanie konstytucji, uchwałami Sejmu próbuje się zmieniać ustawy, niszczy się instytucje, przejmuje się je na siłę, a potem się mówi, że się szuka podstawy prawnej. No to jest narracja obecnego rządu (...) To, że powstała koalicja - dość specyficzna, od prawa dolewa można powiedzieć, łączy ich tylko i wyłącznie odsunięcie Prawa i Sprawiedliwości od władzy - to, że ta koalicja powstała, że chce rządzić nie uprawnia jej do tego, żeby niszczyć polskie państwo i żeby - przede wszystkim - prowadzić tak polskie sprawy, aby rezygnować z zadań, które są kluczowe dla polskiego rozwoju, dla polskiego bezpieczeństwa"
"Dlaczego ta inwestycje mają być zaniechane? Dlatego, że rozpoczął je rząd Prawa i Sprawiedliwości? Przecież rząd Prawa i Sprawiedliwości rozpoczął te inwestycje, realizację tych projektów nie dla Prawa i Sprawiedliwości, tylko dla Polski"
Zaznaczyła, że rozsądna władza ma obowiązek kontynuacji projektów, które są w interesie kraju. - "Jeżeli takiego myślenia nie ma, to można powiedzieć: jest to tylko politykerstwo" - oznajmiła.