Sejm przyjął poprawki Senatu dotyczące noweli ustawy zwiększającej kwotę wolną od podatku do 6,6 tys. zł dla najmniej zarabiających. Ustawa trafi do podpisu do prezydenta.
Przeciwko zmianom opowiedzieli się posłowie PO.- Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 6 600 zł będzie miało znaczenie dla około 3 mln obywateli, tych najbiedniejszych. Mamy obecnie wpływy podatkowe wyższe o 14 mld zł i to co wprowadzamy działa. Budżet na 2017 r. to nasz pierwszy autorski budżet. Po przeliczeniu wszystkiego możemy podnieść kwotę wolną od podatku niż do tej pory. Opowiadamy się za przyjęciem poprawek Senatu - powiedział Sylwester Tułajew z PiS.
Do zarzutów posłów opozycji odniósł się wiceminister finansów Paweł Gruza.- W tej ustawie likwidujecie kwotę wolną od podatku. Wszyscy podatnicy są równi wobec prawa. Tą ustawą komplikujecie cały system. 4,5 mln podatników najuboższych w ogóle nie płaci podatku dochodowego. Prawdziwy powód wprowadzenia tej ustawy to strach, że Polacy by poszli do sądu, aby domagać się swoich pieniędzy zgodnie z decyzją Trybunału. Tą ustawą tego zrobić nie będą mogli - powiedziała Izabela Leszczyna z PO.
- Prowadzimy szczegółowe wyliczenia dla tej poprawki. Na tej propozycji 3,5 mln osób zyska, około 20 mln ani nie zyska, ani nie straci. Te wyliczenia wynikają z faktu, że mamy bardzo skomplikowany system podatkowy - powiedział wiceminister finansów Paweł Gruza.
- Maksymalny skutek dla budżetu to jest 1 mld zł i będzie kompensowany innymi działaniami uszczelniającymi - powiedział Gruza.
Pracownik, który pracuje na pół etatu za 1 tys. zł miesięcznie (czyli rocznie osiąga dochód 12 tys. zł), za 2017 r. nie zapłaci podatku dochodowego. W ten sposób zyskuje 265 zł, które zapłaciłby (po odliczeniu składki zdrowotnej) w 2016 r.
Osoba, która w 2017 r. przepracuje przykładowo 4 miesiące i otrzyma wynagrodzenie 2 tys. zł, nie zapłaci podatku dochodowego za 2017 r. Dzięki nowym rozwiązaniom nie będzie płacić podatku w wysokości 71 zł (po odliczeniu składki zdrowotnej).
Osoba, która otrzymuje rentę socjalną w kwocie 840 zł, zapłaci podatek dochodowy za 2017 r. w wysokości 345 zł, podczas gdy w 2016 r. to 477 zł. Przy dochodzie do opodatkowania w wysokości 10.080 zł podatek będzie niższy o 132 zł.
Rencista, który otrzymuje rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy w kwocie 750 zł, zapłaci niższy podatek dochodowy za 2017 r. aż o 287 zł. Zobaczmy różnicę: w 2016 r. podatek wynosi 366 zł, a w 2017 r. tylko 79 zł (przy dochodzie do opodatkowania w wysokości 9 tys. zł).
Dużo zyskują także osoby pracujące na umowie o dzieło. Przykładowo osoba, która otrzymuje wypłatę z tytułu takiej umowy, nieobjętej prawem autorskim, w kwocie 10 tys. zł i jest to dla niej jedyne źródło przychodów, zapłaci niższy podatek dochodowy za 2017 r. aż o blisko połowę.
W 2016 r. jej podatek to 884 zł, w 2017 r. to 453 zł, czyli w jej kieszeni zostanie 431 zł. Jej dochód do opodatkowania to 8 tys. zł (20 proc. koszty uzyskania przychodów).
Natomiast ten, kto otrzymuje wypłatę z tytułu umowy o dzieło, objętej prawem autorskim, także w kwocie 10 tys. zł (jedyne źródło przychodów), nie zapłaci podatku dochodowego za 2017 r. Zyskuje dzięki temu 344 zł (przy dochodzie do opodatkowania 5 tys. zł – 50 proc. koszty uzyskania przychodów).