Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Media

Żurek trzymał w domu krokodyla? Materiał Republiki odbił się szerokim echem. "Telefony mi się urywają"

Jeden z internautów napisał, że nowy minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w przeszłości trzymał w domu... krokodyla. Sprawą zajął się reporter TV Republika Adrian Borecki. O materiale stacji piszą inne media, m.in. Onet i Wirtualna Polska. - Będziemy ciągnąć ten wątek. Nie odpuścimy tego tematu - zapowiada prezes Republiki Tomasz Sakiewicz.

Autor: Mateusz Mol

Żurek trzymał w domu krokodyla? 

Użytkownik portalu X Jack Strong opublikował niedawno wpis dotyczący "niecodziennego hobby ministra Żurka". 

"Pan minister postanowił jakiś czas temu trzymać w domu nie kota, nie psa — lecz… krokodyla. Tak. Prawdziwego. Zębatego. Taki, co nie aportuje, ale za to świetnie trzyma dystans społeczny"

– czytamy.

We wpisie podkreślono, że "początkowo zwierzak miał godne warunki: może nie Nil, ale wanna była - żona się wściekała bo zwierzę nie dawało się kąpać". 

"Niestety, życie (jak to życie) zafundowało ministrowi kilka zakrętów. Krokodyl – niczym nieproszony świadek rodzinnych perturbacji – trafił do piwnicy. Wilgotno, ciemno. W końcu zwierzę zdechło. A minister, nie chcąc się rozstać ze swoim podopiecznym, postanowił… go wypchać"

– podsumował Jack Strong.

Reporter TV Republika Adrian Borecki zajął się tym tematem. Dziennikarz próbował skontaktować się z politykiem, aby dowiedzieć się, czy informacje podane przez internautę są prawdziwe. Niestety, minister sprawiedliwości nie znalazł dla niego czasu. 

Niedługo później pojawiły się krytyczne publikacje na temat materiału Republiki, m.in. w Onecie, WP czy "Fakcie". W pierwszym ze wspomnianych portali opublikowano artykuł, w którym wskazano, iż materiał Republiki na temat Waldemara Żurka jest "kuriozalny". 

Sakiewicz: Kwestia krokodyla rozpaliła świat medialny 

Do sprawy odniósł się dziś w programie "Po 11" Tomasz Sakiewicz, prezes TV Republika. 

"Adrian Borecki przy pomocy sztucznej inteligencji pokazał, jak to mogło wyglądać w wannie 20 lat temu. Kwestia krokodyla rozpaliła świat medialny. Telefony mi się urywają. Wszyscy piszą o krokodylu, proszę Państwa. Będziemy ciągnąć ten wątek. Nie odpuścimy tego tematu"

– powiedział.

Autor: Mateusz Mol

Źródło: Telewizja Republika, niezalezna.pl