Na stację BBC niedawno spadła lawina krytyki. Chodziło o sposób zmontowania wypowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa. Po montażu materiał sprawiał wrażenie, że amerykański polityk zachęca swoich zwolenników do zamieszek na Kapitolu. Wycięto fragment, w którym Trump mówi, że chce, aby manifestacja odbyła się pokojowo.
Później brytyjski nadawca wystosował przeprosiny wobec amerykańskiego przywódcy.
„Chociaż BBC szczerze żałuje sposobu, w jaki zmontowano to nagranie wideo, stanowczo nie zgadza się z twierdzeniem, że istnieją podstawy do wniesienia pozwu o zniesławienie”
– wskazała stacja w oświadczeniu.
Do działań stacji odniósł się Donald Trump w wywiadzie dla GB News.
Kto by to zrobił? Nigdy wcześniej o tym nie słyszałem. Wiesz, martwisz się o sztuczną inteligencję, bo takie rzeczy mogą się zdarzyć, wiesz, z ich różnymi geniuszami. To znaczy, wiesz, można zrobić różne rzeczy. Widziałem rzeczy niesamowite, ale nie wyobrażasz sobie, żeby BBC zrobiło to jakoś prymitywnie. Tak. Wiesz, to było zrobione dość prymitywnie
– wskazał.
Odnosząc się do faktu, iż w manipulowanym materiale zmontowano dwie części przemówienia, które dzieliła godzina, wskazał, iż "to niesamowite.
Nigdy czegoś takiego nie widziałem. To jest najbardziej rażące
- ocenił.
Donald Trump zapowiedział także pozwanie BBC o odszkodowanie na sumę "między 1 a 5 mld dolarów najpewniej jakoś w przyszłym tygodniu".
Muszę to zrobić. Nawet przyznali, że oszukali
– podkreślił.
Wskazał też, że w jego opinii "ludzie w Wielkiej Brytanii są bardzo źli z powodu tego, co się wydarzyło, bo to pokazuje, że BBC to fake news". Oznajmił także, że w weekend odbędzie rozmowę z premierem Wielkiej Brytanii Keirem Starmerem.