naklejka
Lisiewicz: Wszyscy do kiosków! Wyprzedźmy terrorystów, naklejka w każdym polskim domu
Wzywanie policji, gdy w którymś sklepie sprzedawana jest Gazeta Polska z naklejką o LGBT oraz robienie zdjęć i informowanie o tym organizacji o orwellowskiej nazwie Wolne Sądy – takie działania zaleca zwolennikom ideologii LGBT jej centrala. Bądźmy w tych kioskach i sklepikach szybciej od nich! Wykupmy wszystkie egzemplarze Gazety Polskiej z naklejką dla siebie i znajomych. Liczy się każda godzina. Niech ta naklejka znajdzie się w każdym polskim domu. Bo w tych w dniach waży się przyszłość wolności w Polsce. Jeśli teraz ustąpimy, oni posuwać się będą dalej, aż staniemy się całkiem bezbronni, jak stało się to w niektórych zachodnich społeczeństwach – pisze dla portalu Niezależna.pl Piotr Lisiewicz, zastępca redaktora naczelnego Gazety Polskiej.
Lisiewicz: Polska – strefa wolna od ideologii LGBT. O naklejce, która poszła w świat
Ideologia LGBT skończyła się w Polsce wraz z profanacją obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej przez jej aktywistów - reprezentatywnych dla tego ruchu, którzy dopuścili się jej wielokrotnie. Podeptali oni polską świętość narodową. I wtedy zadziałała demokracja: odbyły się wybory i Polacy zdecydowali, że na ideologię LGBT nie ma u nas zgody. W tej sprawie nigdy nie będzie w Polsce „jak na Zachodzie”, bo my umiemy się uczyć na jego błędach. Nie pomoże agitatorom LGBT obłudne zasłanianie się „orientacją seksualną” i kłamstwa, że to o nią chodzi. O co chodzi, najlepiej wytłumaczy im wiersz polskiego poety-homoseksualisty – pisze dla portalu Niezależna.pl Piotr Lisiewicz, zastępca redaktora naczelnego Gazety Polskiej.
Tomasz Sakiewicz odpowiada na szał lewactwa: Cenzura była typowa dla nazizmu
W kolejnym numerze „Gazety Polskiej” dodatkiem będzie naklejka "Strefa Wolna od LGBT". Informacja o tym fakcie nie spodobała się administratorom Instagrama. Serwis społecznościowy usunął wpis informacyjny, twierdząc, że jest to... mowa nienawiści. – Cenzura była typowa dla nazizmu, narzucanie ideologii też – zaznacza Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „GP”.