Przed sądem stanie 64-latek, który w markecie w Zbąszynku ukradł 1,3 tys. naklejek, a potem wymieniał je na maskotki w ramach akcji promocyjnej jednej z sieci handlowych – poinformował dziś Marcin Ruciński z Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie.
Chęć posiadania materiałów z promocji czasami przeważa nad zdrowym rozsądkiem. Mężczyzna ukradł naklejki podczas zakupów, wykorzystując nieuwagę kasjerki. Wpadł po kilku dniach, kiedy wymieniał je na pluszowe maskotki
– powiedział Ruciński.
Pokrzywdzona sieć handlowa wyceniła straty na 1,3 tys. zł. Do kradzieży doszło 6 października br., a do ujęcia jej sprawcy niespełna tydzień później. 64-latek został rozpoznany przez ochroniarzy, kiedy próbował wymienić ostatnie naklejki na maskotki.
- Mężczyzna przyznał się i zwrócił 18 pluszowych zabawek – dodał Ruciński.