Maria Szczepaniec

Procedura wyłonienia pięciu kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego ciągnie się od dwóch tygodni. – Problem leży w tym, że mamy przepis ustawy, który mówi, że każdy sędzia uczestniczący w głosowaniu może oddać tylko jeden głos. Ta regulacja, sposób wyboru nie podoba się „starym sędziom”, ponieważ prowadzi do tego, że głosujemy na listę i wyłaniamy spośród tych kandydatów na kandydatów pięciu, którzy uzyskają większość – powiedziała w rozmowie z Katarzyną Gójską sędzia Sądu Najwyższego, wykładowca prawa na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Maria Szczepaniec.