kampania wyborcza
Pierwsza taka debata w historii USA. Winiarski: jej efekt będzie kluczowy dla dalszego przebiegu kampanii
Debaty prezydenckie w Stanach Zjednoczonych są bardzo ważną i nieodłączną częścią procesu demokratycznego, nie mają natomiast dużych zdolności do tego, by w znacznym stopniu poszerzyć bazę elektoratu danego kandydata. Raczej jeszcze bardziej utwierdzają w przekonaniu do danego polityka. Mają jednak zdolność do tego, by przekonać wyborców niezdecydowanych lub słabo poinformowanych. Głosy takich osób bardzo często rozstrzygają o wyniku wyborów w stanach wahających się, w których wyścig jest najbardziej wyrównany – mówi w rozmowie z portalem Niezależna.pl Tomasz Winiarski, amerykanista. W nocy z czwartku na piątek o godz. 3 czasu polskiego w Atlancie odbędzie się 90-minutowa debata między prezydentem Joe Bidenem a Donaldem Trumpem.
Kandydat KO przerwał na kilkanaście godzin kampanię, bo był zszokowany. Tymczasem powód był kuriozalny
Sebastian Kościelnik we wtorek oświadczył w mediach społecznościowych, że był zmuszony przerwać kampanię wyborczą, ponieważ dowiedział się czegoś szokującego od pełnomocnika. Można było przypuszczać, że chodzi o sprawę wypadku z kolumną premier Beaty Szydło. Kościelnik został kilka miesięcy temu uznany za winnego. Okazało się, że już w środę po południu kierowca Seicento wrócił do prowadzenia kampanii.
Nowa akcja informacyjna PiS. Politycy partii rządzącej zaznaczą "linię zdrady Tuska"
Prawo i Sprawiedliwość ogłasza kolejny element kampanii wyborczej. Seria konferencji prasowych i mobilnych billboardów na wschodzie kraju mają pokazać "szkodliwą politykę Donalda Tuska podziału kraju na Polskę A i B". W ocenie Rafała Bochenka, "od kilku dni Polacy są w szoku, jaki los nad ich głowami gotował im rząd PO-PSL".