Kandydat PiS do rady miasta Grudziądza został zaatakowany przez chuliganów, którzy wykrzykiwali wulgarne hasła wobec niego i Prawa i Sprawiedliwości. Skutkiem całej sytuacji było zniszczone ogrodzenie placu budowy.
Do zdarzenia doszło 22 marca wieczorem. - Podczas akcji plakatowania, zostałem zaatakowany przez chuliganów spod znaku 8 gwiazdek. Ich agresywnemu zachowaniu towarzyszyły groźby uszkodzenia ciała oraz liczne wulgaryzmy. W trakcie ataku słyszałem hasła, takie jak na przykład "je**ć PiS", które dodatkowo podsycały atmosferę przemocy i nienawiści - relacjonuje kandydat PiS do rady miasta Grudziądza Andrzej Brzozowski-Oleksiak.
Napastnicy, jak relacjonuje Brzozowski-Oleksiak, zdewastowali płot na jednym z placów budowy w Grudziądzu.
To zdarzenie pozostawiło we mnie głęboki niesmak i żal w kontekście zachowania wyborców Platformy Obywatelskiej. Brzydzę się przemocą i nie rozumiem dlaczego praca dla Grudziądza budzi tak obrzydliwą agresję. Doświadczony przeze mnie incydent jest symbolem tego, że polityka nienawiści promowana przez KO zaczyna przeradzać się w realne akty przemocy.