Kamila Gasiuk-Pihowicz

Kamila Gasiuk-Pihowicz jeszcze kilka lat temu z mównicy sejmowej mówiła o tym, że nikt nie ma prawa oceniać wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Dziś, gdy Trybunał rozpatruje wniosek premiera ws. kolizji norm prawa europejskiego z Konstytucją RP, ta sama parlamentarzystka... straszy Polexitem.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej - Kamila Gasiuk-Pihowicz oraz Arkadiusz Myrcha zwrócili się po raz kolejny o udostępnienie im dokumentów Funduszu Sprawiedliwości. Wyznaczyli nawet termin (16 lipca, godzina 10:00), w którym chcieli zapoznać się z materiałami i... nie przyszli. „W ocenie Ministerstwa Sprawiedliwości takie zachowanie jest wyrazem lekceważącego podejścia do znaczenia pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem” - informuje resort sprawiedliwości w komunikacie przesłanym do naszej redakcji.

Po długich miesiącach zarzutów upolityczniania przez PiS Krajowej Rady Sądowniczej czy Trybunału Konstytucyjnego, opozycja zmienia taktykę. Koalicja Obywatelska zgłosiła kandydaturę poseł Kamili Gasiuk-Pihowicz do KRS. W jakim celu? Parlamentarzystka deklaruje, że zamierza „od wewnątrz rejestrować upolitycznienie sądownictwa przez PiS”.