Wspólna obrona powietrzna Białorusi i Rosji. Postępuje proces podporządkowania wojska białoruskiego pod Rosję

Ministerstwo Obrony Republiki Białoruś w tym tygodniu poinformowało o tym, że zgodnie z planem dowódcy Sił Powietrznych i Sił Obrony Powietrznej Republiki Białoruś Białoruś sformowano siły obrony powietrznej w ramach Regionalnego Zgrupowania Wojsk Białorusi I Rosji. 

Przekazno, że jednostki rakiet przeciwlotniczych przemieściły się w wyznaczone rejony i podjęły dyżur bojowy. Siły Powietrzne Republiki Białorusi do dyspozycji mają m.in. zestawy obrony powietrznej S-300PS oraz S-300V, a także systemy kierowanych rakiet ziemia–powietrze Buk, jak i 9K330 Tor.

Należy przypomnieć o tym, że strona rosyjska przerzuca na Białoruś systemy obrony powietrznej, śmigłowce, a także samoloty. W tym miesiącu trafiło na terytorium Białorusi 12 śmigłowców wielonarodowych Mi-8 oraz śmigłowców szturmowych Mi-24 i Ka-52. Na Białorusi znajdują się również myśliwce przechwytujące MiG-31K należące do Sił Powietrzno-Kosmicznych Federacji Rosyjskiej. 

Ministerstwo Obrony Białorusi poinformowało o przeprowadzeniu wspólnych rosyjsko-białoruskich ćwiczeń w lotach taktycznych, które odbędą się na terytorium kraju od 16 stycznia do 1 lutego 2023 roku. 

Zdaniem brytyjskiego wywiadu rozmieszczenie rosyjskich samolotów na Białorusi związane jest ze szkoleniem żołnierzy rosyjskich, a nie z przygotowaniem do jakichkolwiek dodatkowych operacji ofensywnych przeciwko Ukrainie. 

Jak zauważa prof. Piotr Grochmalski, kwestie podmiotowości Białorusi należy traktować wyjątkowo niepoważnie. Zasadnicze decyzje podejmuje Putin, który ma pełną kontrolę nad Łukaszenką i jego otoczeniem. Wynika to w głównej mierze ze strony uzależnienia gospodarczego Białorusi od Rosji. Ostatnim elementem zaangażowania Białorusi w wojny jest wejście wojsk Siły Zbrojnych Republiki Białorusi. Białoruś przygotowywana jest do tego scenariusza. Rozesłano już odpowiednie dokumenty do osób, które mogą zostać zmobilizowane. 

- Taki scenariusz będzie zrealizowany jeśli Rosja uzna wysłanie wojsk białoruskich na Ukrainę za kwestię wspierającą w sposób istotny działania wojsk rosyjskich. Decydentem tutaj nie jest Łukaszenka, ale Putin

- mówi prof. Grochmalski.

 

 

Źródło: niezależna.pl

#obrona powietrzna #Białoruś #Putin #rosyjska agresja #ćwiczenia #S-300 #samoloty