Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Biden: Nie obchodzi mnie, co myślą elity. Nic mnie nie powstrzyma!

Nie obchodzi mnie, co myślą elity i wielkie nazwiska; nigdzie się nie wybieram - zadeklarował prezydent USA Joe Biden w niezapowiadanym wcześniej wywiadzie na antenie telewizji MSNBC. Podobną wiadomość Biden przekazał w liście do krytykujących go Demokratów w Kongresie.

Joe Biden, Donald Trump
Joe Biden, Donald Trump
Filip Błażejowski, Tomasz Adamowicz - Gazeta Polska

To są wielkie nazwiska, ale nie obchodzi mnie, co te wielkie nazwiska myślą. Mylili się w 2020 roku. Mylili się w 2022 roku o "czerwonej fali" (zwycięstwie Republikanów w wyborach do Kongresu). Mylą się w 2024 roku

- powiedział Biden podczas spontanicznego wywiadu, łącząc się telefonicznie z prowadzącymi program "Morning Joe", Joe Scarborough i Miką Brzezinski.

Niech rzucą mi wyzwanie

"Jestem sfrustrowany elitami. Nie mówię o was, ale o elitach w partii. Oni tak wszystko wiedzą. Ale jeśli ci goście nie sądzą, że powinienem kandydować, niech kandydują przeciwko mnie. (...) Niech rzucą mi wyzwanie na konwencji" -

– mówił Joe Biden.

Biden w ożywiony sposób przekonywał, że wcale nie stoi na straconej pozycji w pojedynku z Donaldem Trumpem i jest najlepszym kandydatem, by go pokonać, a świat "potrzebuje amerykańskiego przywództwa".

"Ja to robię. Ja rozszerzyłem NATO, wzmocniłem je. Zapytaj swojego brata w Polsce" - argumentował Biden, nawiązując do ambasadora Marka Brzezinskiego.

Twierdził też, że im bardziej wyborcy będą się przyglądać działaniom i poglądom Trumpa, tym bardziej będzie on tracił poparcie. Podobne przesłanie prezydent zawarł w opublikowanym w poniedziałek liście do grupy demokratycznych kongresmenów, którzy wezwali go do wycofania swojej kandydatury.

To była decyzja wyborców, nie ekspertów

"Czuję głębokie poczucie obowiązku i zaufania, jakim obdarzyli mnie wyborcy Partii Demokratycznej, jeśli chodzi o kandydowanie w tym roku. To była ich decyzja. Nie prasy, ani ekspertów, ani wielkich darczyńców, ani żadnej wybranej grupy osób, niezależnie od tego, jak dobre są ich intencje"

–  napisał prezydent.

Występ w "Morning Joe" był kolejną z licznych aktywności kampanijnych prezydenta, walczącego o uratowanie swojej kandydatury. W piątek udzielił wywiadu telewizji ABC i wystąpił na wiecu w Wisconsin, zaś w niedzielę - w kościele uczęszczanym przez Afroamerykanów i później również na wiecu w Filadelfii. W każdym z wystąpień przekonywał, że nic nie powstrzyma go przed ubieganiem się o reelekcję.


 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Joe Biden #Donald Trump

dz