„Musimy przesunąć swoją uwagę w kierunku Bałtyku“. Bezpieczeństwo polskich portów wśród tematów szczytu NATO
Wraz z przesunięciem naszego zabezpieczenia infrastrukturalnego i krytycznie ważnych zasobów na Bałtyk, w postaci dostaw gazów, farm wiatrowych, pomocy sojuszniczej, musimy przesunąć w kierunku morza swoją uwagę - stwierdził szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera. Jego zdaniem porty muszą stać się bardziej atrakcyjnym tematem w debacie publicznej. Wskazał, że niebawem zostaną omówione i to na zbliżającym się szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego.
Siewiera spotkał się w piątek z dziennikarzami na terenie Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego w Gdyni. Jak podkreślił podczas briefingu, ten terminal to obok podobnych instalacji w Gdańsku i Świnoujściu obiekty kluczowe dla bezpieczeństwa państwa polskiego.
"Port stanowi nie tylko zabezpieczenie gospodarcze, zabezpieczenie przemysłu czy zdolności infrastruktury transportowej w czasie pokoju (...) ale przede wszystkim port to część infrastruktury krytycznej, który w warunkach kryzysu czy wojny stanowi kluczowy zasób"
– mówił Siewiera.
Jak zaznaczył, kwestia infrastruktury krytycznej to jeden z najważniejszych tematów, jakie prezydent Andrzej Duda poruszył w rekomendacjach do powstającej nowej Strategii Bezpieczeństwa Narodowego. Rekomendacje do dokumentu prezydent przekazał w czwartek szefowi MON Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi i premierowi Donaldowi Tuskowi. Dokument opisywaliśmy w poniższym tekście:
"To jeden z najważniejszych punktów - dotyczący rozwijania bałtyckiej infrastruktury krytycznej, bałtyckich portów"
– ocenił Siewiera. Jak wskazał, chodzi o głębokowodny terminal w Świnoujściu oraz porty w Gdańsku i Gdyni, które są m.in. kluczowe dla przyjmowania sojuszniczego wsparcia - w tym ciężkiego sprzętu - w razie zagrożenia.
Jak tłumaczył szef BBN, kluczowa jest nie tylko rozbudowa i zapewnienie bezpieczeństwa portów, ale także ich otoczenia. Siewiera podkreślił, że poza portami morskimi kluczowe jest także rozwijanie innej infrastruktury transportowej, w tym np. budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Później Siewiera podkreślił, że porty "to infrastruktura, która do tej pory była mało atrakcyjna w debacie publicznej". Jego zdaniem wraz z przesunięciem naszego zabezpieczenia infrastrukturalnego i krytycznie ważnych zasobów na Bałtyk, w postaci dostaw gazów, farm wiatrowych, pomocy sojuszniczej, musimy - jak zaznaczył - "przesunąć swoją uwagę w kierunku Bałtyku".
Podkreślił wagę utrzymania w dobrym stanie infrastruktury portowej, gdy tymczasem część nabrzeży wymaga remontów. "Nie jest tajemnicą, że okręty wojenne niejednokrotnie musiały zawijać do części cywilnej portu, bo jakość portu Marynarki Wojennej w Gdyni, nabrzeża, którym dysponuje port czy dodatkowych portów pomocniczych jak chociażby port w Helu są niewystarczające" - powiedział.
Zaznaczył, że terminale bałtyckie: w Gdańsku, Gdyni i Świnoujściu stanowią "absolutnie fundamentalne" elementy bezpieczeństwa państwa i wschodniej flanki NATO, krajów sojuszniczych na południu, są także kluczowe dla zabezpieczenia i wsparcia Ukrainy.
Sprawne porty pozwalają na szybkie dostarczenie sił sojuszniczych; sprzętu, ludzi, materiałów bojowych i prowiantu. "Oczywiste jest, że najpewniejszą drogą i jedną z najszybszych do długich transportów tak ciężkiego sprzętu, jest droga morska, a później bardzo ważne jest, żeby ten odcinek, który sprzęt musi pokonać drogą lądową, był jak najkrótszy" - powiedział Siewiera.
Szef BBN zapowiedział, że temat portów i ich bezpieczeństwa będzie dyskutowany w trakcie szczytu NATO w Waszyngtonie, które odbędzie się od 9 do 11 lipca.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
