Takacs zaznaczył w rozmowie telefonicznej z agencją MTI, że Węgry od samego początku miały podstawowe zastrzeżenia do tej procedury.
Podkreślił, że jego zdaniem wobec Polski trwa procedura umotywowana politycznie i że w żaden sposób nie podejmowano na wtorkowym wysłuchaniu tematu podobnej procedury zainicjowanej wobec Węgier w zeszłym tygodniu przez Parlament Europejski.
Dodał, że polska delegacja po raz kolejny odpowiadała we wtorek „we właściwy sposób, punkt po punkcie”.
Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto zapowiedział w zeszłym tygodniu zawetowanie każdej propozycji, która oznaczałaby sankcje przeciw Polsce.
- Konsultowaliśmy się z polskimi przyjaciółmi i zapewniliśmy się nawzajem, że będziemy się sprzeciwiać i zawetujemy każdą propozycję, która oznaczałaby jakiekolwiek sankcje bądź wystąpienie przeciw drugiej stronie - oświadczył minister.