Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Brexit bez porozumienia z Brytyjczykami? Dla Tuska to żaden problem!

Unia Europejska tak długo nie mogła dojść do porozumienia z Wielką Brytanią ws. Brexitu, że nad rozwiązaniem tego problemu pochylili się oni... Szef Rady Europejskiej Donald Tusk i przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker myśleli, myśleli i w końcu wymyślili!Nie wykluczają scenariusza, w którym Wielka Brytania opuści UE bez porozumienia z Brukselą.

Aleksiej Witwicki/Gazeta Polska

Brexit był jednym z głównych tematów na zakończonym w czwartek po południu nieformalnym szczycie przywódców UE w Salzburgu w Austrii.

- Brak porozumienia w sprawie Brexitu nie jest założeniem, nad którym pracuję, ale jeśli się wydarzy, jesteśmy przygotowani. Komisja przepracowała w szczegółach wszystkie konsekwencje, jakie się z tym wiążą - powiedział na konferencji prasowej Juncker po zakończeniu spotkania w gronie 27 przywódców UE.

Również Donald Tusk podkreślał, że nie można wykluczyć, że nie będzie porozumienia w sprawie Brexitu. Zaznaczył, że dyskusja krajów w gronie „27” pokazała jedność w sprawie podejścia do negocjacji oraz to, że Wspólnota popiera działania prowadzone przez głównego unijnego negocjatora Michela Barniera.

Tusk wskazywał na lepszą atmosferę rozmów.

- Dziś jestem trochę bardziej optymistyczny, jeśli chodzi o pozytywny wynik naszych negocjacji, ale niestety nie możemy wykluczyć na tym etapie braku porozumienia - powiedział.

Choć kraje UE wstępnie zgodziły się na dodatkowy szczyt w sprawie Brexitu w połowie listopada, ze słów Tuska wynika, że porozumienie musi być wypracowane wcześniej. Szef RE zaznaczył, że to październikowy szczyt unijny w Brukseli będzie chwilą prawdy dla Brexitu. Wskazał, że to na tym spotkaniu Rady Europejskiej zdecyduje się, czy potrzebne będzie zwołanie kolejnego posiedzenia w listopadzie.

- Bez jasnych i precyzyjnych rozwiązań, dotyczących pytania irlandzkiego i kwestii naszych przyszłych relacji, trudno będzie wyobrazić sobie pozytywny proces po październiku. Zwołam nadzwyczajny szczyt w listopadzie, ale nie jako szczyt awaryjny, ale jako puentę efektywnych negocjacji prowadzonych przed październikiem i w czasie naszego październikowego szczytu - oświadczył Tusk.

Wyjaśnił przy tym, że dodatkowy szczyt miałby tylko sformalizować porozumienie. Miałby się on odbyć w weekend 17-18 listopada.

Unijna „27” potwierdziła w Salzburgu swoje „czerwone linie”, w których nie ustąpi Londynowi. Poza kwestią granicy irlandzkiej, jest to również podejście do czterech swobód unijnych. Wielka Brytania chciałaby bowiem je rozerwać i korzystać m.in. z wolnego przepływu towarów, odrzucając wolny przepływ osób.

- Pozostaliśmy sceptyczni, jeśli chodzi o tę część propozycji z Chequers. Pytanie dotyczące granicy irlandzkiej jest również naszym priorytetem. Do tego potrzebujemy nie tylko dobrej woli [...], ale czegoś więcej - twardych, jasnych i precyzyjnych gwarancji - wskazywał Tusk.

Chodzi o gwarancje prawne, które zapewnią, że nie będzie twardej granicy między Republiką Irlandii a należącą do Zjednoczonego Królestwa Irlandią Północną. Ich granica będzie jedyną lądową granicą Wielkiej Brytanii z UE, dlatego bez zachowania jednolitego rynku, potrzebne będą rozwiązania gwarantujące kontrolę przepływu dóbr między Irlandią Północną a Irlandią.


W środę wieczorem, podczas kolacji w Salzburgu, szefowa brytyjskiego rządu Theresa May przedstawiła przywódcom UE szczegóły ustalonej w lipcu propozycji z Chequers, zakładającej bliską współpracę Wielkiej Brytanii z UE w sprawie kontroli celnej, a także zachowanie swobodnego przepływu dóbr i towarów rolniczych. Już po szczycie w czwartek May powtarzała, że plan jej rządu dotyczący umowy z UE w sprawie Brexitu jest "jedyną poważną i wiarygodną" propozycją.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Brexit #Unia Europejska #Jean-Claude Juncker #Donald Tusk

redakcja