– Musimy odważyć się na to, by niektóre kraje szły do przodu, jeżeli nie wszyscy będą chcieli brać udział – powiedziała Merkel przed spotkaniem w gronie czworga. Za takim rozwiązaniem opowiedział się też Hollande. Wymienił obronę oraz pogłębioną współpracę w ramach unii gospodarczej i walutowej.
– zaznaczyła szefowa niemieckiego rządu.Musimy być Unią, która nie tylko obiecuje, lecz także rzeczywiście zapewnia ludziom ekonomiczny dobrobyt, miejsca pracy, bezpieczeństwo socjalne
Reklama
Jej zdaniem, „Europa różnych prędkości jest koniecznością, w przeciwnym razie dojdzie do zastoju”. Merkel wymieniła obronę jako dziedzinę wymagającą reformy. Pozytywnie oceniła poniedziałkową decyzję ministrów obrony i spraw zagranicznych o utworzeniu wspólnego dowództwa dla misji zagranicznych.
– Jedność nie oznacza jednolitości – powiedział z kolei gospodarz spotkania, prezydent Francji Francois Hollande.
– dodał Hollande. Jako przykłady ściślejszej integracji grupy krajów wymienił obronność, strefę euro, harmonizację podatkową i socjalną, kulturę i sprawy młodzieży.Dlatego opowiadam się za tym, by zaistniały nowe formy współpracy, za nowymi projektami, co określamy jako zróżnicowaną współpracę
– tłumaczył prezydent Francji.Chodzi o to, by iść szybciej i mocniej w gronie niektórych krajów, nie wykluczając innych, ale tak, by inni nie mogli się temu przeciwstawić
Z prezydentem Francji i kanclerz Niemiec w sprawie UE wielu prędkości zgodzili się premierzy Włoch i Hiszpanii. Gentiloni opowiedział się za „bardziej zintegrowaną Unią Europejską”, wyposażoną w „róże poziomy integracji”. Rajoy z kolei wskazał, że „Hiszpania jest gotowa iść dalej w integracji razem z tymi, którzy zechcą pójść w jej ślady”.
Polska od początku sprzeciwiała się temu pomysłowi. Mówił o tym marszałek sejmu Marek Kuchciński w czasie spotkanie komisji spraw zagranicznych parlamentów państw Grupy Wyszehradzkiej, które odbyło się kilka dni temu w polskim parlamencie
Marszałek sejmu podkreślił, że „Polska odrzuca wszelkie projekty dzielenia Unii Europejskiej, według różnych prędkości oraz zamknięcie się wspólnoty przed innymi państwami europejskimi”. Jak ocenił, obserwujemy obecnie „bezradność Unii Europejskiej wobec migracji, przyzwolenie na wypaczanie przepisów traktatów europejskich i nierówność polityczną”.