Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Sikorski na 4 dni przed wojną straszył Ukraińców, że nikt im nie pomoże! „Chyba, że zniszczycie 10 tys. rosyjskich żołnierzy”

- Zostaniecie zniszczeni za trzy dni. Nikt wam nie pomoże, chyba że szybko zniszczycie 10 tys. rosyjskich żołnierzy, 100 rosyjskich samolotów i 300 rosyjskich czołgów - te słowa wypowiedział do ukraińskich polityków Radosław Sikorski na kilka dni przed rosyjską inwazją. - Wziął wiadro, napełnił je zimną wodą i wylał na nasze głowy - tak ocenia je Siergiej Leszczenko, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Zbyszek Kaczmarek/Gazeta Polska

Siergiej Leszczenko udzielił wywiadu serwisowi puck.news w momencie, gdy wraz z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim brał on udział w objeździe miast wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji. Dziennikarze spytali go, kiedy w jego opinii wojna się skończy. Ten przed udzieleniem odpowiedzi opowiedział im historię, która miała miejsce 20 lutego br., czyli na kilka dni przed rosyjską inwazją. 

"W niedzielę, przed wybuchem wojny, byłem z grupą obecnych i byłych deputowanych Rady na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Mieliśmy własny pokój, w którym odbywały się spotkania i przychodziły do ​​nas różne osoby — obecni i byli ministrowie obrony oraz ministrowie spraw zagranicznych różnych krajów — a ostatnią osobą, z którą rozmawialiśmy, był poseł do Parlamentu Europejskiego i były polski minister spraw zagranicznych Radek Sikorski"

— mówił Leszczenko.

W jego opinii Sikorski "wziął wiadro, napełnił je zimną wodą i wylał na nasze głowy".

Co dokładnie powiedział Sikorski ukraińskim politykom 20 lutego, czyli na 4 dni przed rosyjskim atakiem? 

'Będzie wojna i to się stanie w tym tygodniu Zostaniecie zniszczeni za trzy dni. Nikt wam nie pomoże, chyba że szybko zniszczycie 10 tys. rosyjskich żołnierzy, 100 rosyjskich samolotów i 300 rosyjskich czołgów. Jeśli to zrobicie, kraje zaczną dawać wam broń i nakładać sankcje na Rosję"

- mówił były minister spraw zagranicznych. 

Jak wynika z relacji Ukraińca, gdy Sikorski wypowiedział swoje słowa "zapadła głucha cisza". 

"Wszystkim nam oczy wychodziły z orbit, ponieważ jego słowa były zupełnie inne niż to, co wszyscy nam mówili i zupełnie nie było to to, co chcieliśmy usłyszeć. To było jak słuchanie herolda apokalipsy"

- relacjonował. 

Odpowiadając na zadane pytanie Leszczenko przyznał, że "jeśli nie mógł przewidzieć, że to (wojna - red.) się w ogóle wydarzy, nie może powiedzieć, kiedy to się skończy".

 



Źródło: dorzeczy.pl, onet.pl, niezalezna.pl

#Ukraina

Mateusz Mol