Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Rosjanie tworzą na Krymie "drużyny ochotnicze". Wywożą też swoje rodziny. „Obawiają się aktywizacji proukraińskiego ruchu!”

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że w Symferopolu na anektowanym Krymie administracja rosyjska powołuje tzw. drużyny ochotnicze. Ma odbywać się to w obawie przed aktywizacją ruchu wspierającego Ukrainę. Żołdacy Putina są na tyle zdesperowani, że z wielu rejonów półwyspu wywożą nawet swoje rodzin - w głąb Rosji.

facebook.com/MinistryofDefence.UA/screen

"W Symferopolu na tymczasowo okupowanym Krymie rosyjskie władze okupacyjne, obawiając się aktywizacji ruchu proukraińskiego i działań patriotycznie nastawionych grup, tworzą tzw. drużyny ochotnicze"

- podał sztab w komunikacie.

"Jak wiadomo, z powodu wojny na Ukrainie, brakuje funkcjonariuszy organów ochrony prawa. Tak więc, jednym z zadań tych drużyn ma być - prócz patrolowania miasta - wykrywanie dywersantów i osób naprowadzających na cel (np. przy ostrzale artyleryjskim - red.)"

- głosi poranny komunikat na Facebooku Sztabu Generalnego.

Boją się o swoich?

Wcześniej w tym tygodniu sztab podał, że z miejscowości Perewalne pod Symferopolem stacjonujący tam wojskowi rosyjscy wywożą członków swych rodzin do Rosji.

Rosja anektowała Krym w marcu 2014 roku, osiem lat przed obecną inwazją na Ukrainę. Społeczność międzynarodowa uznała aneksję za nielegalną.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Ukraina #Rosja #wojna #Krym

az