Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Putin zwerbował na front więźniów. Nawet tych skazanych za morderstwo. „Boję się jego powrotu do naszego miasta...”

Wśród rosyjskich więźniów, którzy po półrocznej służbie na Ukrainie powracają do kraju i zostają ułaskawieni, są osoby skazane za najcięższe zbrodnie, w tym morderstwa. O tym fakcie poinformowała rosyjskojęzyczna redakcja BBC. Mieszkańcy rodzinnych miejscowości skazańców obawiają się konsekwencji wypuszczenia ich na wolność. Przytoczno mroczną historię jednego ze skazańców...

pixabay.com

Prokremlowski biznesmen Jewgienij Prigożyn, właściciel prywatnej firmy wojskowej znanej jako grupa Wagnera, oznajmił, że z wojny powróciła pierwsza grupa więźniów, licząca około 20 osób. Ludzie zmobilizowani w zakładach karnych zostali oczyszczeni z wszelkich zarzutów i nagrodzeni medalami "Za odwagę" - czytamy na łamach portalu BBC.

Jeden z wielu...

Opozycyjne media przedstawiły historię jednego ze skazańców, 34-letniego Anatolija Salmina. Mężczyzna został skazany na dziewięć lat pozbawienia wolności za umyślne morderstwo. W jego kartotece widnieją również kary za liczne kradzieże, w tym m.in. samochodu.

"(Wyroki) dotyczą tylko niewielkiej liczby przestępstw popełnionych przez Salmina, ponieważ niewiele osób odważyło się poinformować o tych czynach (...). Niektórzy do dziś boją się jego powrotu do naszego miasta. Ja też się boję, co on zrobi tym ludziom. Salmin to straszny człowiek"

- podkreśliła w rozmowie z BBC mieszkanka miasteczka Pikalowo w obwodzie leningradzkim.

Inni znajomi 34-latka podkreślali, że obecny żołnierz grupy Wagnera okradał w przeszłości mieszkańców Pikalowa, zażywał narkotyki i groził śmiercią osobom, które chciały donieść na niego policji.

"Widziałem dzisiaj, jak nagradzano (tych więźniów). Nie rozumiem - za co? Nie mieści mi się w głowie, jak można nazywać bohaterem takiego człowieka jak Salmin"

- oburzał się jeden z rozmówców BBC.

Grupa Wagnera to firma powiązana z Prigożynem, odpowiedzialnym m.in. za rekrutację więźniów na wojnę z Ukrainą. Od połowy grudnia 2021 roku wagnerowcy są objęci unijnymi sankcjami za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i Donbasie. O zbrodniach wagnerowców w Syrii informowała w Rosji niezależna "Nowaja Gazieta".

W inwazji na Ukrainę grupa Wagnera stanowi jeden z najważniejszych komponentów rosyjskiej armii, działając na szczególnie trudnych odcinkach frontu, m.in. w obwodzie donieckim. Oddziały wagnerowców walczące w Donbasie są złożone w dużej mierze z mężczyzn zwerbowanych w zakładach karnych.

We wrześniu 2022 roku w sieciach społecznościowych i w mediach pojawiły się nagrania, na których Prigożyn agituje więźniów w koloniach karnych do walki na Ukrainie. Media uznały, że te "przecieki" musiały być uzgodnione z Prigożynem. Według niektórych opinii to "ujawnienie się" może świadczyć o ambicjach politycznych opiekuna wagnerowców.

W młodości Prigożyn odbywał karę więzienia za kradzieże i rozboje.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Rosja #wojna #Ukraina #więźniowie #mordercy

az