Prigożyn i Kadyrow się dogadali? Do Grupy Wagnera wcielani są polityczni więźniowie z Czeczenii
Grupa Wagnera rozpoczyna werbunek z czeczeńskich aresztów. Ukraiński wywiad informuje, że do grupy najemników wcielani są więźniowie polityczni, którzy w większości zostali skazani na podstawie fałszywych dowodów. Tymczasem do sieci trafiło nagranie, które po części pokazuje, jak ludzie Ramzana Kadyrowa podchodzą do wojny na Ukrainie.
Jak przekazuje Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy, werbunek obecnie jest prowadzony w dwóch koloniach karnych w miejscowościach Argun oraz Czernokozowo. Z obu obiektów wciągniętych do grupy najemników "kucharza Putina" miało zostać ponad 50 więźniów.
"Większość została skazana za działalność polityczną (...) na podstawie sfabrykowanych spraw"
- podano.
Ukraiński wywiad dodaje, że "pracownikom kolonii grożą już kary za ujawnienie tych informacji".
Kadyrowcy "na froncie"
Tymczasem kanał na Telegramie "Ukraina 365" opublikował nagranie pochodzące od żołnierzy czeczeńskiego przywódcy Ramzana Kadyrowa. Na materiale widzimy dwóch "Kadyrowców" w zniszczonym hangarze, w którym przechowywany był sprzęt wojskowy. Budynek miał zostać zniszczony w wyniku "precyzyjnego uderzenia Sił Zbrojnych Ukrainy" - przekazuje portal charter97.org.
"Nie podano miejsca uderzenia, jednak obecność sił bezpieczeństwa Ramzana Kadyrowa na miejscu wybuchu wskazuje, że nie miało to miejsca w pobliżu linii frontu. Na linii frontu praktycznie nie ma "Kadyrowców", wolą siedzieć z tyłu, zajmując się grabieżą i terroryzowaniem ludności cywilnej"
- czytamy na stronie.
Jednorazowi Kadyrowcy narzekają, że Siły Zbrojne Ukrainy przeprowadziły atak rakietowy na hangar i doszczętnie zniszczyły im sprzęt https://t.co/dMPHgIGPDM
— Jan Rosa (@reg_jen) January 4, 2023
Źródło: gur.gov.ua, charter97.org, niezalezna.pl
