Moskwa „j…e” PiS. Rosyjskie służby w wulgarnej akcji PO » CZYTAJ TERAZ »

Podolak o najnowszym wystąpieniu Putina: Maski opadły. Ktoś jeszcze chce ugody?

Zdaniem doradcy prezydenta Ukrainy, dzisiejsze wystąpienie Władimira Putina doszczętnie niszczy utrzymywaną do tej pory narrację dotyczącą powodów rozpoczęcia inwazji Rosji. Mychajło Podolak stwierdził, iż rosyjski dyktator "zrzucił maskę" i jasno przyznał, że chodzi jedynie o zajęcie terytoriów. - Ktoś jeszcze chce "ugody"? - pyta ukraiński polityk.

kremlin.ru | Twitter

Władimir Putin spotkał się dziś z członkami Rady ds. Praw Człowieka. Na ustawionym z góry wydarzeniu reżimowy dyktator ponownie oskarżył Polskę o plany zajęcia części Ukrainy oraz odniósł się do "rosnącej groźby wojny nuklearnej", o czym pisaliśmy w tekście poniżej.

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak zwrócił jednak uwagę na inny aspekt wydarzenia - dotyczący bezpośrednio powodu wojny na Ukrainie. Zdaniem polityka dzisiejsze rozmowy niszczą propagandę Kremla w sprawie powodów "specjalnej operacji wojskowej"

"Maski zostały zrzucone. Zapomnijmy o „natowskich prowokacjach”, „denazyfikacji” i innych zapomnianych casus belli. Putin potwierdził to, co oczywiste: Federacja Rosyjska prowadzi ludobójczą wojnę w celu zdobycia nowych terytoriów, ponieważ tak nakazał Piotr Wielki. Ktoś jeszcze chce "ugody"?"

- napisał na Twitterze Podolak.

Ukraińskiemu politykowi chodzi o słowa Władimira Putina dotyczące "znaczących wyników" zbrodniczej wojny. Dyktator mówił między innymi o zdobytych dla Rosji "nowych terytoriach" oraz stwierdził, że Morze Azowskie stało się wewnętrznym morzem Federacji Rosyjskiej.

 

 



Źródło: rbc.ua, niezalezna.pl

Mateusz Święcicki