Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Pekin zapewnia, że nie pomaga Rosji, ale fakty mówią same za siebie. Ukraińcy mają niepokojące doniesienia

Świat zaczyna z coraz większym przymróżeniem oka patrzeć na zapewnienia Pekinu o tym, jakoby nie wspierał on rosyjskiej agresji na Ukrainę. Podczas rozmowy z agencją Reutersa Władysław Własiuk, doradca prezydenta Wołdymyra Zełenskiego do spraw sankcji przyznał, że "siły ukraińskie znajdują coraz więcej komponentów z Chin w rosyjskiej broni używanej na Ukrainie".

az

Według ukraińskich ekspertów, do których dotarł Reuters, komponenty produkcji chińskiej znaleziono w systemie nawigacji w dronach lotniczych Orłan, które wcześniej używały systemu szwajcarskiego.

Reklama

„Eksperci poinformowali również o znalezieniu chińskich części w systemie kontroli ognia w rosyjskich czołgach, które wcześniej używały części produkcji francuskiej”

– donosi agencja.

Pekin zaprzecza, ale...

Własiuk przekazał, że Ukrainie udało się zidentyfikować niektórych chińskich producentów i dostawców elementów do rosyjskiej broni. Kijów miał przekazać te informacje swoim zachodnim sojusznikom.

Ukraina nałożyła sankcje na chińską firmę Comnav Technology za dostarczanie do Rosji sprzętu nawigacyjnego i radarowego, który mógłby być wykorzystany do wspierania rosyjskich i irańskich dronów i rakiet – przypomina agencja.

Na początku tygodnia USA wpisały na listę sankcji chińskie firmy, w tym dostawcę zdjęć satelitarnych, który według Departamentu Stanu dostarczał obrazy lokalizacji na Ukrainie podmiotom powiązanym z Grupą Wagnera i jego szefem, Jewgienijem Prigożynem.

Chiny wielokrotnie zaprzeczały wysyłaniu sprzętu wojskowego do Rosji. Jednak, jak zaznacza Reuters, urzędnicy amerykańscy uważnie obserwują rozwój sytuacji i są zaniepokojeni w szczególności przekazywaniem tzw. produktów podwójnego zastosowania, które mogą być zastosowane również w celu prowadzenia wojny. 

az

Reklama