"Wróg ze wszystkich sił stara się uderzyć w kluczowe obiekty w Kijowie i jednocześnie wyczerpać zasoby naszej obrony powietrznej. (...) Dlatego niemal każdej doby Kijów atakowany jest z powietrza"
– napisał na Telegramie szef Kijowskiej Miejskiej Administracji Wojskowej Serhij Popko.
Urzędnik poinformował, że spadające odłamki wywołały pożar budynku mieszkalnego w dzielnicy dnieprowskiej, uszkodziły warsztat samochodowy i zaparkowane pojazdy w dzielnicy darnickiej, wybiły okna w domu w dzielnicy peczerskiej, a także trafiły w samochody oraz zniszczyły asfalt w dzielnicy sołomiańskiej.
Był to 11. atak powietrzny na Kijów od początku maja. W tym miesiącu mieszkańcy miasta nie słyszeli syren alarmowych tylko przez cztery dni – powiadomiła kijowska administracja.