Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ile z deklarowanych Leopardów dotarło na Ukrainę? Newelicz: Z pozostałym uzbrojeniem nie jest lepiej

- Z ponad 400 deklarowanych Leopardów, na Ukrainę dotarło ok. 60. Z pozostałym uzbrojeniem też nie jest najlepiej. Jest dużo bojowych wozów piechoty, nie narzekają na środki artyleryjskie, jednak są na "kroplówce amunicyjnej". Te dostawy są szumnie ogłaszane, jednak Ukraińcy wciąż nie mają tyle amunicji, by walczyć efektywnie na tylu odcinkach frontu - powiedział korespondent na Ukrainie, Witold Newelicz, w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem na antenie TV Republika.

Witold Newelicz był gościem programu "W punkt"
Witold Newelicz był gościem programu "W punkt"
screen TV Republika

Witold Newelicz, korespondent mediów Strefy Wolnego Słowa na Ukrainie, w rozmowie z Tomaszem Sakiewiczem relacjonował, że obecnie najważniejsze walki toczą się w okolicach Kupiańska i Kreminnej.

- Zajęcie wsi Robotyne otworzyło drogę na południe i jest to niewątpliwy sukces Ukraińców. Ważne jest też to, co dzieje się wokół Bachmutu. Opanowanie wzniesień na północ od Bachmutu daje Ukraińskim Siłom Zbrojnym kontrolę ogniową nad całym miastem

- wskazał Newelicz.

Dodał, że w okolicy Mostu Antonowskiego Ukraińcy w pasie kilkunastu kilometrów przenikają na drugi brzeg Dniepru i instalują przyczółki i stamtąd już droga na Krym. Wskazał, że atak na Krym nastąpić może dopiero po odcięciu rosyjskich oddziałów w obwodzie zaporoskim poprzez oddzielenie ich od Doniecka korytarzem aż do Morza Azowskiego. 

Witold Newelicz podkreślił, że w okolicy Kupiańska Rosjanie sprowadzili dużo sił. Ocenił, że Ukraińcy musza mierzyć się z problemami sprzętowymi i amunicyjnymi.

- Z ponad 400 deklarowanych Leopardów, na Ukrainę dotarło ok. 60. Z pozostałym uzbrojeniem też nie jest najlepiej. Jest dużo bojowych wozów piechoty, nie narzekają na środki artyleryjskie, jednak są na "kroplówce amunicyjnej". Te dostawy są szumnie ogłaszane, jednak Ukraińcy wciąż nie mają tyle amunicji, by walczyć efektywnie na tylu odcinkach frontu

– powiedział.

Wskazał, że środki ukraińskie są szczupłe. - Mieli cel wyposażyć 12 brygad, formacje są skadrowane, powołanych zostało wielu ludzie, ale nie ma sprzętu - dodał.

- Wyższe dowództwo ukraińskie denerwuje, gdy z nimi rozmawiam, stawianie wymagań albo niezadowolenie z niewielkich postępów kontrofensywy. Kozacy na czajkach potrafili zrobić wiele, ale teraz bardzo czekają na broń

- powiedział Newelicz.

Ocenił, że choć Rosjanie ponoszą duże straty, to armia rosyjska wciąż nie sięgnęła jeszcze po właściwe rezerwy. - Trwa cicha mobilizacja, ok. 1000 ludzi dziennie jest rekrutowanych i potencjałem ludzkim Rosjanie przeważają. Mają też zdolności odtworzeniowe, ich fabryki nie są bombardowane przez Ukrainę - dodał korespondent.

 



Źródło: TV Republika, niezalezna.pl

#wojna #Ukraina #Rosja

md