Według "ND" pion śledczy polskiego IPN nie może bezpośrednio odwołać się od decyzji szwedzkiego sądu w sprawie Stefana Michnika - musi to zrobić tamtejsza prokuratura.
"Sąd w Goeteborgu odmówił wykonania Europejskiego Nakazu Aresztowania, a tryb zaskarżania w tym przypadku określa szwedzkie prawo"
- czytamy.
"Aktualnie podjęto działania, które naszym zdaniem zmierzają do tego, aby przekonać stronę szwedzką do naszych argumentów przemawiających za złożeniem takiego zażalenia" - powiedział w rozmowie z gazetą prokurator Robert Janicki z IPN.
"Chcemy, aby szwedzka prokuratura zaskarżyła tę decyzję. Jest jeszcze czas do złożenia tego zażalenia"
- dodał.
"ND" wyjaśnia, że doszło do spotkania wiceszefa MSZ z ambasadorem Szwecji, podczas którego dyplomacie została przedstawiona argumentacja strony polskiej.
Jak podaje dziennik, wobec Stefana Michnika formułowanych jest 30 zarzutów o popełnienie zbrodni komunistycznych i zbrodni przeciwko ludzkości.