- Przyczyniamy się do tego, żeby ludzie mieszkający w Bośni i Hercegowinie mogli żyć w normalnych, pokojowych warunkach. Polska nie jest jedynie biorcą bezpieczeństwa, ale jesteśmy także dawcą bezpieczeństwa - mówił minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Minister obrony narodowej przebywał wraz z ministrami z Kancelarii Premiera z wizytą w Sarajewie, gdzie spotkał się m.in. z żołnierzami Polskiego Kontyngentu Wojskowego stacjonującymi w bazie wojskowej w Butmir. Początkowo z żołnierzami miał spotkać się również premier Mateusz Morawiecki, ale ze względów zdrowotnych odwołał swój przyjazd.
Podczas uroczystego apelu Błaszczak zwrócił uwagę, że to już 16. polski kontyngent służący w BiH, co - jak ocenił - "stanowi dowód tego jak skomplikowana jest sytuacja w tej części Europy, na Bałkanach Zachodnich, jak skomplikowana jest sytuacja w Bośni i Hercegowinie".
My Polacy przyczyniamy się do tego, żeby Bośnia i Hercegowina była krajem normalnym, żeby ludzie zamieszkujący to państwo mogli żyć w normalnych warunkach, mogli żyć w pokojowych warunkach
– mówił.
Szef MON zwracając się do polskich żołnierzy podkreślił, że ich służba "jest niezwykle ważna w kontekście naszej współpracy międzynarodowej".
Wasza służba w Bośni i Hercegowinie dowodzi również tego, że my - jako Polska - nie jesteśmy jedynie biorcą bezpieczeństwa, że nie tylko cieszymy się z tego, że mamy gwarancje bezpieczeństwa, które udziela nam Sojusz Północnoatlantycki oraz nasza współpraca w ramach UE, ale jesteśmy także dawcą tego bezpieczeństwa, zapewniamy bezpieczeństwo innym narodom
– podkreślił.
Minister wskazywał, że Polska stara się udowodnić, że jest aktywna i solidarna.
Stąd też oczekujemy takiej solidarności od naszych partnerów w sytuacji zagrożenia, w sytuacji, kiedy będziemy potrzebowali właśnie takiego wsparcia
– mówił.
Jak dodał, ta aktywność, solidarność i poświęcenie Polski budują relacje międzynarodowe i są "dowodem trwałości relacji partnerskich w ramach, z jednej strony Sojuszu Północnoatlantyckiego, a z drugiej w ramach UE".