Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Spotkanie Sorosa z Timmermansem. Były szef MSZ mówi, co może to oznaczać dla Polski

Szef dyplomacji węgierskiej Peter Szijjarto wyraził przekonanie, że amerykański finansista George Soros oraz wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans nie akceptują wyników wyborów na Węgrzech. - Soros ma olbrzymie wpływy na świecie, jest bardzo bogatym człowiekiem. Jest sponsorem pewnych wartości, pewnych koncepcji rozwoju, indoktrynerem. Timmermans pochodzi z podobnego obozu, lewicowo-liberalnego. Ich myślenie jest podobne - mówi w rozmowie z portalem Niezależna.pl Witold Waszczykowski, poseł PiS i były szef polskiej dyplomacji. - Jeśli ważny oligarcha próbuje wykorzystać znajomości w instytucjach europejskich, to rozwiązania przyjęte dla Węgier mogą być także zastosowane wobec innych krajów, również przeciwko Polsce - dodaje.

Odnosząc się w Radiu Kossuth do poniedziałkowego spotkania Sorosa i Timmermansa w Brukseli, Szijjarto oznajmił, że ani oni, ani wspierane przez nich organizacje pozarządowe nie potrafią, albo nie chcą zaakceptować wyników wyborów parlamentarnych na Węgrzech z 8 kwietnia. Jak podkreślił, rządząca koalicji konserwatywnego Fideszu i Chrześcijańsko-Demokratycznej Partii Ludowej odniosła na wyborach historyczne zwycięstwo – wygrała po raz trzeci z rzędu i zdobyła większość 2/3 mandatów w parlamencie.

Reklama

Według Szijjarto, Soros i Timmermans to politycy skrajnie proimigracyjni.

Wiemy też, że obaj są zdecydowanymi przeciwnikami węgierskiego rządu i węgierskiej polityki migracyjnej

– oznajmił minister.

Wyraził przekonanie, że presja wywierana na rząd węgierski z powodu jego polityki migracyjnej będzie się utrzymywać, a nawet nasilać.

Jednak rząd dysponuje tak dużym poparciem – z uwagi na rekordową, około 70-procentową frekwencję oraz wysoki odsetek głosów oddanych na rządzącą koalicję – że jest w stanie oprzeć się nawet najsilniejszym naciskom

- zaznaczył.

Wczoraj Szijjarto ocenił, że poprzez rozmowy w Brukseli Soros chce doprowadzić do ukarania Węgrów, bo zagłosowali na odrzucający imigrację Fidesz. Według rządu węgierskiego Soros chce sprowadzić do Europy miliony imigrantów.

CZYTAJ TEŻ: Soros przypuścił frontalny atak na Węgry. Zrobił coś, czego dotychczas unikał

Rzecznik Komisji Europejskiej Alexander Winterstein powiedział w poniedziałek o spotkaniu Timmermansa z Sorosem, że drzwi KE są otwarte dla wszystkich i dotyczy to także przedstawicieli organizacji pozarządowych.

Wcześniej inny rzecznik KE Margaritis Schinas stwierdził, że Soros i Timmermans znają się od dawna i regularnie rozmawiają na szeroki wachlarz tematów dotyczących UE. Sam Timmermans mówił w styczniu, że współpracuje z Sorosem od około 20 lat, a podczas ich rozmów stale powraca temat, jak można wzmocnić jedność Unii Europejskiej.

According to @georgesoros, we must immediately turn Orban or replace it with a president who understands the importance of democratic Europe
understands and prevents Hungary from becoming a total dictatorship. Of course we agree with him, Orban must leave. pic.twitter.com/GZ7GqXu4xE

— Frans Timmermans (@Timmermans_EU) 16 kwietnia 2018

Soros, którego osobista fortuna pod koniec 2017 r. została oszacowana przez "Forbesa" na ok. 23 mld dolarów USA, urodził się na Węgrzech. Po II wojnie światowej wyemigrował do Wielkiej Brytanii, gdzie studiował filozofię i został traderem na giełdzie papierów wartościowych. Następnie przeniósł się do USA, gdzie w roku 1969 założył firmę Soros Fund Management.

Liberalne elity brukselskie stają się obrońcą opozycji - zarówno w Polsce, jak i na Węgrzech, ale też i w innych krajach. Podobne tendencje, podobne spojrzenie na świat można zaobserwować nie tylko w naszej części Europy. To oznacza, że Unia Europejska staje się strażnikiem jednej linii polityczno-społecznego rozwoju. To problem, że tzw. liberalna demokracja jest demokracją wykluczającą, zwalczającą pewne koncepcje. Partie konserwatywne, wyznające wartości chrześcijańskie nie mają prawa funkcjonować. To kolejny dowód na to, iż opozycja węgierska, nie będąc w stanie przekonać społeczeństwa do swoich poglądów, apeluje do Europy o interwencję

- mówi w rozmowie z Niezależna.pl poseł Witold Waszczykowski.

Soros ma olbrzymie wpływy na świecie, jest bardzo bogatym człowiekiem. Jest sponsorem pewnych wartości, pewnych koncepcji rozwoju, indoktrynerem. Timmermans pochodzi z podobnego obozu, lewicowo-liberalnego. Ich myślenie jest podobne

- dodaje były szef polskiej dyplomacji.

Jeśli ważny oligarcha próbuje wykorzystać znajomości w instytucjach europejskich, to rozwiązania przyjęte dla Węgier mogą być także zastosowane wobec innych krajów, również przeciwko Polsce

- tłumaczy Witold Waszczykowski.

Brak porozumienia dziś w Brukseli i negatywna opinia Timmermansa o polskich nowelizacjach (ws. ustaw związanych z reformą systemu sprawiedliwości - red.) może być wynikiem interwencji Sorosa

- dodaje.

CZYTAJ TEŻ: Timmermans po staremu: znów wygłasza pogróżki. Ostateczne decyzje w maju

Reklama