Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Służby Łukaszenki demolują mieszkania ochotników w wojnie na Ukrainie. Demolowanie w formie reality-show

Do sieci trafiają nagrania z akcji demolowania mieszkań rodzin białoruskich ochotników, którzy walczą po stronie ukraińskiej. Zniszczeń dokonują "najbrutalniejsze" służby reżimu. Wszystko utrzymane jest w formie reality-show, a na końcu widzowie dostają pytanie - czyj kolejny lokal należący do białoruskiego opozycjonisty powinien zostać splądrowany.

Twitter

Powiązane z białoruskimi strukturami siłowymi kanały na platformie Telegram publikują filmiki ostatnio przeprowadzanych akcji w domach rodzin ochotników (walczących po stronie ukraińskiej) w wojnie na Ukrainie. Materiały nawiązują do popularnego w Rosji reality-show „Kwartinyj Wopros” (pol. kwestia mieszkaniowa) - programu, w którym ekipa remontuje domy wybranych rodzin, a na koniec publiczności przedstawiany stan przed i po pracach. Podobnie jest na umieszczanych w serwisie społecznościowym filmikach, jednak tam widzimy efekty demolki.

Jak twierdzą dziennikarze białoruskiego portalu Biełsat, do akcji wykorzystywana jest "jedna z najbrutalniejszych jednostek białoruskiego MSW, Główny Zarząd ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną - HuBAZiK. 

Jedną z ofiar tego procederu stała się Natalli Susława, której syn Paweł zginął na Ukrainie 15 maja. Mężczyzna walczył w szeregach ochotniczego białoruskiego pułku im. Konstantego Kalinowskiego. Matka po jego śmierci wyjechała na Ukrainę, gdzie pracuje jako wolontariuszka pomagająca ukraińskiej armii.

fot. pułk Kalinowskiego/Facebook

Wiadomo, że służby zniszczyły mieszkania i domy co najmniej 8 osób, jednak prześladowania przeciwników reżimu, to w kraju rządzonym przez Aleksandra Łukaszenkę nie pierwszyzna. Jak przypomina Biełsat, "niedawno z Białorusi do Polski uciekł np. Siarhiej Bandarenka, kuzyn Wasila Parfiankowa, zabitego żołnierza Pułku im. Konstantego Kalinowskiego. Przed wyjazdem z kraju został ciężko pobity na komisariacie i trafił do szpitala. Milicjanci zagrozili mu więzieniem".

 

 



Źródło: belsat.eu, niezalezna.pl

#reżim #represje #Białoruś

Mateusz Święcicki