– W 2012 roku zadzwonił do mnie i rozmawialiśmy przez pół godziny. Mówił, że nie jest zdrajcą. Napisał do Władimira Putina list, w którym prosił o przebaczenie, by mógł odwiedzić Rosję. Tam mieszkała jego rodzina - matka, brat i inni krewni – powiedział BBC Władimir Timoszkow, przyjaciel Siergieja Skripala.
Kreml zaprzecza, jakoby miał dostać takie pismo.
4 marca 66-letniego Skripala i jego 33-letnią córkę Julię znaleziono nieprzytomnych na ławce w handlowej dzielnicy Salisbury. Użyto wobec nich wytwarzanego w Rosji bojowego środka trującego Nowiczok. Oboje nadal przebywają w szpitalu, ich stan jest wciąż krytyczny. Moskwa zaprzecza, by miała cokolwiek wspólnego z tą sprawą, która spowodowała poważny kryzys w oficjalnych stosunkach brytyjsko-rosyjskich.