10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Samolot Białoruskich linii leciał do Barcelony. Przed granicą Polski zawrócił

Samolot lecący z Mińska do Barcelony zawrócił tuż przed granicą Polski. Maszyna zaczęła zataczać kręgi. W sieci zastanawiano się: „najwyraźniej go nie przepuściliśmy”, „Ten pilot Belavii chyba jest skonsternowany, czy uda mu się wylądować w Barcelonie”. Samolot nie przeleciał przez granicę, został na terytorium Białorusi. Jak podano, „przyczyna nie jest znana”. Według informacji Niezależna.pl powodem tych wydarzeń było to, ze Francja nie wpuściła w swoją przestrzeń powietrzną samolotu.

Samolot Belavia
Samolot Belavia
twitter.com/flightradar24 screen

Samolot relacji Ateny-Wilno linii Ryanair został zmuszony do lądowania w Mińsku w niedzielę z powodu rzekomego ładunku wybuchowego na pokładzie. Na polecenie władz Białorusi poderwano myśliwiec wojskowy MiG-29, który podążał przed maszyną pasażerską.

Społeczność międzynarodowa była oburzona tym zajściem. Linie lotnicze zdecydowały się omijać terytorium Białorusi w reakcji na incydent. Z danych serwisu FlightRadar, wynika, że faktycznie linie lotnicze gremialnie omijają przestrzeń powietrzną Białorusi.

Ruch lotniczy na białoruskim niebie coraz bardziej się przerzedza. Agencja Interfax-Ukraina przekazał w poniedziałek, że linie WizzAir i łotewskie Air Baltic potwierdziły, że rejsy ich samolotów będą odbywać się poza przestrzenią powietrzną Białorusi. Nie sprecyzowano, jak długo będą trwały te zmiany.

Białoruś zaraz będzie strefą wolną od lotów” – przypuszcza Stowarzyszenie Ekonomiki i Transportu.

Białoruskie linie lotnicze Belavia podały w komunikacie, że zawieszają do odwołania loty do Londynu i Paryża”.

„W związku z decyzją rządów Wielkiej Brytanii i Francji o zakazie lotów Belavia do/z Wielkiej Brytanii i Francji jesteśmy zmuszeni do odwołania lotów do Londynu i Paryża od 25 maja do 30 października"

– czytamy.

Dziś na Twitterze pokazano trasę lotu samolotu linii Belavia, lecącego z Mińska do Barcelony. Przed granicą z Polską maszyna zaczęła zataczać kręgi.

„A tutaj samolot Bieławii z Mińska do Barcelony robi kółka przed polską granicą. Najwyraźniej go nie przepuściliśmy” – czytamy w sieci.

Najwidoczniej samolot wypala paliwo zanim będzie mógł bezpiecznie wylądować w Mińsku. W drodze do granicy jest już druga maszyna Białawii, lecąca z Mińska do Warszawy. Czekamy czy wleci w przestrzeń powietrzną – pisał.

Po chwili dodał, że kolejna maszyna wleciała. „Czyli inny problem pojawił się z lotem do Barcelony” – dodał.

Z kolei Flightradar24 podało: Lot Belavii B2869 z Mińska do Barcelony został utrzymany na Białorusi. Przyczyna jest obecnie nieznana”.

- Jak informuje Polska Agencja Żeglugi Powietrznej chodzi o to, że Francja nie wpuściła w swoją przestrzeń powietrzną samolotu i czekają na informacje dyspozytorów

- dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Urzędu Lotnictwa Cywilnego. 

 



Źródło: niezalezna.pl

#świat #Białoruś

Michał Gradus,Adrian Siwek